Też Matthew McConaughey nie miał się w kim zadurzyć, tylko w mocno przeciętnej Jennifer Garner. To już nie ma pięknych kobiet w Hollywood? Trudno uwierzyć, że w kimś takim jak Garner McConaughey z jego aparycją i możliwościami zdobywania niewieścich serc mógł się zakochać na zabój. Matthew mocno przekonujący, poza tym kapitalnie dobrany do roli stary seksoholik – Michael Douglas. Odejmuję jeden punkt za Garner.
Ja bym tak wysoko tego filmu nie oceniła. Wszędzie pełno motywu wigilijnego i teraz jeszcze w komedii romantycznej... Zupełnie mi to nie pasuje. Akcja nie jest porywająca, fragmentami nudna okropna. Można obejrzeć, ale nie ma co się spodziewać rewelacji.
Marta, z ust mi wyjęłaś te słowa ;)
Popieram Cie w 100%.
Trochę dziwne to połączenie komedii romantycznej i motywu wigilijnego.
W sumie można to wliczyć do zalet filmu .Tyle ze pomysł mieli może i
ciekawy, ale strasznie go "skopali".
Film nudnawy, niezbyt wciągający. a główny bohater - zupełnie nawalił. Na całej linii.
Wyszła taka sobie umoralniająca komedyjka na długaśne zimowe wieczory.
Do obejrzenia i szybkiego zapomnienia.
dużo jest takich filmów, komedii romantycznych z motywem świąt bożego narodzenia - zapewne robionych na potrzeby powtórek telewizyjnych w świąteczne popołudnia, może nawet świąteczne wyjścia do kina bo niektóre kina w większych miastach są wtedy otwarte. zdecydowanie sezonowe i zdecydowanie amerykańskie, to przede wszystkim.
ja myślę że można oglądać w okolicy świąt, kiedy śniegu za oknem ani odrobinki a w telewizji oczywiście zaspy.
w sumie lepsze od kevina.
Film dobry, oglądając go późno w nocy nie zasnąłem więc nudny nie był:) jak na moją ocenę to 8/10:)
A może Jennifer Garner nie miała być sex bombą żeby pokazać wyjątkowość jej wnętrza i tego kim była dla głównego bohatera a nie jak wyglądała:)
Jak dla mnie to bardzo ładna aktorka:)
Wybitnie piękna to ona nie jest, ale ma to coś w sobie, no i mi osobiście zdecydowanie pasuje do ról wrażliwej, delikatnej kobiety. Także według mnie duet udany. Motyw świąteczny bardzo mi przypadł do gustu, ale ja kocham Boże Narodzenie, śnieg, choinkę i wszystko co jest z tym związane więc w tej kwestii mogę być zupełnie nieobiektywna:P:P
Według mnie katarzynkaa6 i Falu Macie racje. Jennifer Garner świetnie zagrała tę rolę i NIE zawsze kobiety muszą być super piękne żeby być świetnymi aktorkami (choć dla mnie Jennifer Garner nie jest taka brzydka). A poza tym w filmie, Matthew McConaughey nie zakochał się w Jennifer Garner ze względu na piękność tylko za osobowość i charakter, a także wszystkie spędzone razem chwile od samego dzieciństwa(no może poza tym balem gdy byli nastolatkami)! Więc nie rozumiem, dlaczego oscar 4 odebrałeś punkt za Garner, ale to Twoja opinia więc się nie mieszam. Ja daję 10/10 za grę aktorską, klimat i w ogóle wszystko, a zwłaszcza duet McConaughey i Garner, którzy (moim zdaniem) świetnie pasowali do tych ról.