Mnie się bardzo podobał ;) Ten zameczek, zima i "opowieść wigilijna". Mamy sierpień, ale poczułem się przez chwilę świątecznie. Lekki i przyjemny film, ale daje też dużo do myślenia. Po za tym z tych wszystkich opowieści wigilijnych to właśnie Duchy moich byłych najbardziej przypadły mi do gustu. Było śmiesznie, czasem nostalgicznie, ale przede wszystkim lekko i przyjemnie.