Lekka, całkiem zabawna komedyjka, którą można obejrzeć dla relaksu, albo jak nie ma nic lepszego w tv. Oczywiście wiadomo jak się zakończy. Najbardziej żałosny jest motyw, że koleś musiał przelecieć z milion kobit, żeby zrozumieć, którą tak naprawdę kocha.