wg mnie wyszło dzięki temu o wiele naturalniej, przynajmniej można dostrzec kontrast pomiędzy zawodowym aktorem i amatorką, fabuła filmu świetnie się do tego nadawała, wyszło super!

Przeczytaj opis filmu i zastanów sie nad tym co napisałeś/aś. Podpowiem Ci tylko abyś zwrócił/ła uwagę na wątek z mniejszością narodową.

Z tego co mi się obiło o uszy to Paz Vega jest jedną z najbardziej znanych hiszpańskich aktorek, wiec nie pisz tu takich bzdur. Zresztą jej angielski dodał całej sytuacji autentyczności. Najwidoczniej lubisz plastic w stylu American Pie... cieszę się, że ja nie

film został bardzo dobrze zrealizowany,
a angielski Paz Vega był celowym elementem i dotyczy samej fabuły filmu.

A że film mnie mile zaskoczył pięknem i prostotą to dostał wysoką ocenę :-)

Z tego co czytałem, to grając w Trudnych Słowkach (Spanglish) nie umiała angielskiego i uczyła się dopiero języka razem z bohaterką, którą grała w tym filmie. Chociaż w filmie Human Contract nie słychać tak jej tego akcentu, jak w Dwóch Światach, więc może, a raczej na pewno było to celowe i mi ten akcent w ogole nie przeszkadzał

jeszcze chciałbym się odnieść do komentarza Oski, imigrantka, nieznana aktorka? Ja Paz Vega dobrze znam i tylko dlatego wziąłem zainstersował się tym filmie na VOD'dzie, bo zobaczyłem ją w obsadzie, tak bym go nie ruszał.
To, że nie znasz Vegi, oznacza, że jesteś ignorantem, znaczy może inaczej, to że nie znasz to trudno, ale że tak się wypowiadasz o niej, nie wiedząc kim ona jest i z tego wnioskując, że jak jej nie znam to tania aktork to już jest nie w porządku. Zawsze można sprawdzić kto kim jest zanim coś napiszesz.