W trakcie przygotowań do nowej roli aktor (Morgan Freeman gra tu właściwie samego siebie) trafia do dzielnicy Los Angeles, zamieszkałej przez mniejszości narodowe. Ponieważ ma on zagrać menadżera sklepu, udaje się do jednego z nich. Tam spotyka dziwaczną sprzedawczynię. Para wyrusza w drogę, w której każde z nich poznaje osobliwy świat swego towarzysza.
Po prostu rewelacyjny! Intelektualny, ciepły, pozytywny, ludzki - same pozytywne emocje.. Niezwykle celnie pokazane zderzenie dwóch światów (wyalienowanej zamożności i prozaicznej szarzyzny) ale w sposób wiarygodny i akceptowalny. Radosna, wibrująca muzyka tworzy niezwykły klimat filmu.... więcej
czyli 9. Film z bardzo pozytywnym przesłaniem. Poprawił mi nastrój.
Siadłem do niego bez żadnych recenzji, nic o nim nie wiedziałem, więc mocno mnie zaskoczył. Przy klasyfikowaniu do gatunków, określiłbym go jako "obyczajowy" i "inny". Na prawdę warty obejrzenia, ale to nie jest typ przeboju, spodoba się...
Jak już doszedłem do wniosku, że film jest bezsensowny to skupiłem całą uwagę na urodzie Paz Vegi i chyba tylko to mi pomogło obejrzeć to do końca, i stąd ta ocena, a nie mniejsza.