Pocztówka z Paryża, w dodatku brzydka. Momentami chce przypominać "Amelię", czy to zdjęciami, czy narracją. Oczywiście wychodzi nieudolnie.
Momentami może się podobać. Kilka trafnych dialogów, niezła rola Adama Goldberga, jednak zakończenie pozbawia złudzeń i wskazuje, że to tylko kolejna komedia romantyczna.
2+/10