Jestem pełen podziwu dla Julie Delpy za ten autorski w gruncie rzeczy film. A jest to film nie tylko inteligentny, ale i mądry. Nie tylko przepełniony znakomitym poczuciem humoru, ale i pełen celnych obserwacji społeczno-obyczajowych. Nie tylko ciekawie sfotografowany i zmontowany, ale i rewelacyjnie zagrany. Julie jak zwykle piękna i naturalna - ukazała w pełni swoje liczne talenty. Wielkie brawa! Sukces na całej linii. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać cierpliwie na jej Elżbietę Batory, do której mam stosunek nieco sentymentalny i... rodzinny. ;-)
Jeszcze jedno!
Jakkolwiek wdzięczny jestem dystrybutorowi za sprowadzenie tego filmu do Polski, to mam nieco żal do niego za porażająco głupie i całkowicie nieadekwatne hasła reklamowe na plakatach oraz za to, że napisy przez cały film wyświetlały się pośrodku twarzy aktorów. Rozumiem, że stało się tak ze względu na napisy angielskie w niektórych scenach, ale czy naprawdę nie dało się inaczej? Można było chociaż obniżyć je w scenach, w których nie było napisów obcych. Zresztą: czy naprawdę niemożliwe było zdobycie kopii bez jakichkolwiek napisów? Nie wierzę!
Super komentarz! Podpisuję się obiema rękami. Najfajniesze w tym filmie jest to, że pokazuje tak życiowe sytuacje, że czasami ma się wrażenie, że skądś się to zna :)
To prawda, że film trzyma się mocno rzeczywistości i chociażby dlatego - jak to ktoś napisał - jest komedią "anty-romantyczną". Poza tym jest to na pewnym poziomie obraz wtórny - przecież coś podobnego widzieliśmy chociażby w filmach Linklatera z Julie Delpy i Ethanem Hawke. Niemniej jednak ta koncepcja została tu nieco zmodyfikowana i twórczo przepracowana, co sprawia, że film nic nie traci na wartości i świeżości.
Od razu widać, że znasz się na rzeczy :) Byłam wczoraj na tym filmie i razem z chłopakiem nieźle się pośmialiśmy. Pokazane są w nim perypetie ludzi tak różnych, a jednak będących razem w związku. Fajne poczucie humoru i świetna gra aktorów. Polecam!
Przyłączam się do tej opinii. Delpy świetnie sobie poradziła z reżyserką. Film jest lekki i przyjemny, a poza tym baaardzo życiowy :) No i oczywiście można się pośmiać :)
Ludzie, to jest świetny film!!! Kurcze, powiem wam, że naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. W ogóle nie jest to głupkowata komedia romatyczna, ale genialne wręcz ujęcie relacji dwojga ludzi. W filmie pokazane są sytuacje życiowe, które wszyscy dobrze znamy z własnego doświadczenia, ale (ponieważ jest to ta "druga" strona miłości), to o tym się nie mówi, ani nie robi filmów. Ukłony dla Delpy, że udźwignęła ten temat i na dodatek zrobiła to z dużą dozą kapitalnego humoru.
Szczerze POLECAM!!!
Świetnie to ujęłaś(eś). Film jest nietypowy, nieschematyczny i to własnie jest jego zaletą! Pokazuje życie i miłość takimi, jakie są, a nie jakie chcielibyśmy widzieć.
Film jest genialny i jak na debiut reżyserki to naprawdę dobrze zrobiony. Delpy i Goldberg wypadli fantastycznie - naturalnie i szczerze.