Film "Dwa dni w Paryżu" to opowieść o parze, dla której miasto stało się katalizatorem, pozwala przemilczanym dotąd wzajemnym pretensjom ujrzeć światło dzienne. W filmie nie ma spektakularnych zwrotów akcji, ani wydumanych zdjęć czy montażu. Jego siła tkwi w wartkich, zabawnych naturalnie brzmiących dialogach. Znakomita wzajemna gra między aktorami sprawia, że perypetie bohaterów śledzimy z niesłabnącym zainteresowaniem od pierwszej do ostatniej minuty.Polecam
Wow! Pięknie to ujęłaś. Film jest trochę przerysowany, ale w końcu to komedia. Jednak to co jest jego siłą to prawdziwość. Sceny są jak z życia wzięte, oglądamy i wspominamy jednocześnie, bo kiedyś już to "przerabialiśmy". I chyba pokazanie, że miłości nie należy brać tak całkiem serio wyszło Delpy najlepiej.
To jest po prostu fajny i przyjemny film :) Taki do obejrzenia w weekend z paczką znajomych lub chłopakiem. Polecam!
Uwierz, bo to naprawdę dobry film. Nie wiem, co w nim się może nie podobać. Jest po prostu bardzo zabawny, a chyba o to właśnie nam chodzi, nie? :)