dziejach żuka gnojownika turlającego swoje jadło. Ale po co? Po co twórcy filmu "Dwie godziny od Paryża" nakręcili film o szmulu (to taka pani, co chętnie, z każdym, który się nawinie i nie wiadomo, po co i nawet nie dla pieniędzy)? Po co? Może to miał być pokazany tragiczny żywot nastolatki w którym ojciec - tyran bezlitośnie nie pozwalał jej się puszczać?