troche sie zatrwożyłem, jak zobaczyłem, że film jest czarno-biały, ale to był koniec moich przykrych doświadczeń z nim.
jeden z najlepszych filmów jaki widziałem, pomimo swoich 56lat.
No zgadzam się ;) Film jest na prawdę fantastyczny. I pomyśleć, że cała akcja dzieje się w jednym pomieszczeniu!
"Dwunastu..." to niejedyne czarno-białe arcydzieło. Ograniczając się do kina kolorowego wiele tracisz.