Nigdy nie pojmę co ludzie widzą w tym filmie, że ma tak wysoką ocenę. Siedzą sobie goście w sądzie i tylko gadają, dałem radę wytrzymać jakieś 40 parę minut. To tak jakbym miał oglądać Obrady Sejmu i się nimi zachwycać. Jak dla mnie to nie jest film tylko jakaś audycja radiowa.
Nawet go nie obejrzałeś całego. Nie pojmiesz co ludzie widzą w tym filmie, bo to nie jest film dla ludzi na Twoim poziomie.
Cóż, film czy kino niekoniecznie ma służyć tylko rozrywce. Podobnie jest z muzyką, gdy chcę się wytańczyć to mogę przy disco polo, które jest uznawane za kiczowaty gatunek muzyki, ale dobrze się przy nim bawię. Gdy zaś chcę się rozkoszować samą muzyką słucham czegoś ambitniejszego - Mozarta, Schuberta itd. Podobnie jest z filmami ;)
Co do muzyki to się zgodzę jednak ja fllmy oglądam tylko i wyłącznie dla rozrywki i nie interesuje mnie ambitne kino.
Dlatego najsprawiedliwiej byłoby gdybyś odpuścił ocenę tego filmu. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Nigdy nie oceniam bez oglądania. A jeżeli obejrzałem chociaż z 15 minut jakiegokolwiek filmu to muszę go ocenić.
Dość niestandardowe podejście... W tym filmie właśnie chodzi o to, by obejrzeć go cały, bo to dramat sądowy, a w takich filmach zakończenie jest najważniejsze.
Ten film włączyłem jedynie dlatego, że ma tak wysoką ocenę i żeby zobaczyć czym tylu ludzi się zachwyca. Jednak teraz już wiem, że dramaty sądowe to zdecydowanie nie moja bajka.
Ten film włączyłem tylko ze względu na jego tak wysoką ocenę, chciałem sprawdzić czym się ludzie zachwycają i do tej pory tego nie wiem. Dramaty sądowe to zdecydowanie nie moja bajka, nie lubię filmów w których tylko gadają i nic się nie dzieje.
Ocenia się filmy, które się widziało w całości. Ocenienie po 15 minutach to nieporozumienie...
Moim zdaniem jest inaczej. Jeżeli przez 15 minut film tylko i wyłącznie mnie denerwuje to nie ma takiej opcji zeby dalsza jego część mnie zaciekawiła.
To nikt nie każe go dalej oglądać, ale ocenianie jest w tym momencie niesprawiedliwe.
Skoro ten gatunek filmu cię nie interesuje, i już na samym początku jesteś pewien, że ci się nie spodoba to po co go oglądać? Marnujesz tylko swój cenny czas :)
Nie karmić trolla. Koleś skompromitował się wystawiając jedynkę i komentując jeszcze ten akt zupełnego niewyrobienia intelektualnego i artystycznego.
Chłopie, ale dlaczego trolla? To już nie można wystawić jedynki filmowi, który kompetlnie mi się nie spodobał i byłem go zmuszony wyłączyć? Nic nie poradzę na to, że czułem się jakbym słuchał jakiejś audycji radiowej, albo oglądał obrady sejmu w telewizji. Nie ma takiego filmu na świecie, który podoba się wszystkim ludziom.