PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30701}
8,7 237 tys. ocen
8,7 10 1 237378
8,9 90 krytyków
Dwunastu gniewnych ludzi
powrót do forum filmu Dwunastu gniewnych ludzi

Czy tylko mi się wydaję, czy wiele osób źle odbiera ten film? A może to ja go nie zrozumiałem?

Mianowicie jestem zdziwiony recenzjami, w którym piszę się o manipulowaniu ławą przez przysięgłego nr.8 (Henrego Fonde). W jednej z nich przeczytałem nawet, że:

"Dzięki temu, że wiemy, iż każdy z nich reprezentuje inny typ człowieka, łatwiej jest nam dostrzec metody manipulacji, jakimi posługuje się wobec nich Davis – na każdego działa trochę inny sposób argumentacji, każdy ma trochę inną reakcję (bo też każdy jest inny, a ponadto ma różne doświadczenia). "

Naprawdę? Czy ja oglądałem ten sam film? Według mnie cała istota filmu jest zawarta na samym początku w słowach sędziego, a później jeszcze powtarzana przez kolejnych przysięgłych - jeżeli posiadają jakąkolwiek wątpliwość co do winy oskarżonego, powinni głosować "niewinny". Wspaniała gra aktorska i konfrontacje bohaterów są tylko tłem, które ma ukazać "wspaniałość" instytucji, jaką według Amerykanów jest ława przysięgłych.

Oczywiście oprócz tego są poruszone jeszcze inne wątki takie jak: zagrożenia jakie może nieść ten typ sądownictwa, przeszłość i pochodzenie ławników itp., ale nie chcę już w to wnikać, bowiem chodzi mi generalnie o użycie słowa "manipulacja" i czy według was można je użyć w kontekście "12 Angry Men".

DeSpeRaDoCS

Nie można. Wszyscy, którzy piszą, że przysięgły nr 8 manipuluje chyba, a wręcz na pewno, nie znają definicji słowa manipulacja.

Eth_Cat

"świadome i celowe działanie, mające na celu wpłynięcie na czyjeś myśli, uczucia lub zachowania w taki sposób, aby osoba ta działała na korzyść manipulatora". Oczywiscie jest wiele definicji manipulacji. Ale jezeli którakolwiek z nim twierdzi ze manipulacja to cos złego, to prawdopodobnie którys z filmwebowiczów sam ja napisał.