to ukazanie, w jaki sposób często przebiegają rozmowy. Te ważniejsze i mniej (tu akurat na
przykładzie ważnej). Ludzie nie zwracają uwagi na argumenty, twardo stoją przy swoim, właściwie
nie wiedząc tak naprawdę dlaczego. Myślą, że siłą i krzykiem da się przekonać do swoich racji bez
użycia mózgu. Wybuchają, nie zwracając uwagi na słowa, nie próbują i nie chcą zrozumieć tego,
co jest kierowane do nich przez towarzysza dyskusji. Odpychają wszelkie przeciwności, to, co
może w jakikolwiek sposób podważyć ich zdanie.
Oczywiście w filmie było więcej "ciekawostek" wyjętych z życia, ale to najbardziej przypadło mi do
gustu.