Film idealnie odzwierciedla ludzkie postawy. Pokazuje, że nieraz jesteśmy przekonani do
niektórych racji, mimo, iż nie potrafimy ich odpowiednio uzasadnić- mamy takie a nie inne
zdanie- dla tzw.IDEI. Pokazuje, jacy jako ludzie jesteśmy dumni- nie potrafimy przyznać się
do błędu i przychylić do sensownego i racjonalnego uzasadnienia kogoś innego- bo
przecież trzeba bronić swojego zdania za wszelką cenę.(Nie dostrzegamy, że prędzej czy
później i tak dojdziemy do wniosku, że najwyższy czas zgodzić się z mądrzejszym zdaniem-
a potem będzie nam bardziej wstyd i będziemy na siebie bardziej źli.) Jako ludzie z różnymi
przeżyciami(dobrymi czy złymi) często widzimy "CZUBEK WŁASNEGO NOSA", nie patrząc
obiektywnie na różne sprawy. Często dopiero jak już brakuje nam argumentów(nad którymi
w większości przypadków zresztą nawet nie myślimy) i musimy swoje racje uzasadniać
krzykiem- zaczynami uzmysławiać sobie- w jakim błędzie jesteśmy. Film ten obrazuje jak
tego uniknąć- należy słuchać i cały czas wnioskować, brać pod uwagę różne okoliczności
zanim zaczniemy osądzać innych lub po prostu różne zdarzenia. Ja nauczyłam się dzięki
niemu, że zanim coś powiem- pomyślę nad konsekwencjami. A bronić swego zdania należy
tylko wtedy, jeśli przemyślałeś wszelkie argumenty i za i przeciw i tych za było znacznie
więcej :) POZDRAWIAM