PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30701}
8,7 239 tys. ocen
8,7 10 1 238767
9,0 92 krytyków
Dwunastu gniewnych ludzi
powrót do forum filmu Dwunastu gniewnych ludzi

Nie pierwszy raz zawiodlem sie na tak zwanej klasyce. Wielu ludzi mi go polecalo wiec pomyslalem ze obejrze ale niestety lipa.
Cala akcja rozgrywa sie w 1 pomieszczeniu - ogladamy obrady lawy przysieglych. Jakis facet jest oskarzony o zabojstwo. Na poczatku widzimy ze wszyscy z lawy przysieglych sa na nie oprocz jednego goscia, ktory ma watpliwosci. Zaczynaja sie dyskusje. Stopniowo pojawiaja sie argumenty za tym ze jednak oskarzony jest niewinny. Powoli wszyscy zaczynaja przyznawac mu racje. W sumie po pol godziny wiadomo jak film sie skonczy - brakuje jakiegokolwiek elementu zaskoczenia. Wszystko idzie prosto po sznurku do zakonczenia jakiego kazdy sie spodziewa.
Argumenty jakie pojawiaja sie w obronie oskarzonego nie sa specjalnie wyszukane - np ze nie mial znakow po okularach a ktos tam powiedzial ze zabojca nosil okulary czy jakos tak. Musicie przyznac ze to dosc typowy chwyt dla tego gatunku.
Niestety jestem na nie

ocenił(a) film na 10
sickboy_4

Chyba nie ogladales zbyt uwaznie skoro nie potrafisz przytoczyc jednego prostego przykladu (okulary nosila kobieta - rzekomy swiadek morderstwa) Nie dziwie sie specjalnie, ze jestes zawiedziony. Dzis oglada sie tylko efekciarskie filmy z gwiazdami swiatowej slawy.
Nie przyszlo ci zatem do glowy, ze scenariusz tego filmu wcale nie musial byc dla geniuszy, prawda??
W nim liczy sie wspaniala gra aktorska i poruszony temat. Wadliwosc systemu amerykanskiego jesli idzie o sprawy morderstw, czego nastepstwem sa wyroki smierci.

Hek.

użytkownik usunięty
Hekatee

„Wadliwosc systemu amerykanskiego jesli idzie o sprawy morderstw, czego nastepstwem sa wyroki śmierci” ? Hekate, to nie o tym jest dwunasty gniewnych ludzi, to nie jest tematem tego filmu. Sickboy ma szczyptę racji, ten film jest troszeczke schematyczny, bądź co bądź, niektóre argumenty wysnuwane przez ławników-obrońców są dosyć dziwne. Mi akurat d.g.l się podobał, film jest dosyć niekonwencjonalnie pomysłowo zrealizowany. Na pewno nie jest to film o sądownictwie, zresztą na końcu, widz tak naprawde nie wie czy podejrzany był winny czy nie – Lumet oszukuje widza, pokazał jak łatwo może nas przekabacić, czytać w naszej psychice jak w otwartych kartach. Film nie genialny, ale na pewno bardzo dobry.

Film jest genialny. W jednym pomieszczeniu zbiera się 12 ludzi o różnych charakterach, doświadczeniach życiowych itd mających zadecydować o życiu lub smierci innego człowieka, podejrzanego chłopca. Każdy z nich ma inne motywy podjęcia lub ziany swojej decyzji pomiędzy winny lub niewinny. Czasami jest to postawa cyniczna jak np. gość który był za winą bo mu się spieszyło na mecz a jak szala głosowania przechyliła się za niewinnością to też zmienił zdanie byle żeby dyskusja się skónczyła. Albo facet którego jedynym argumentem za ukaraniem podejrzanego były jego własne niepowodzenia życiowe. Przysięgły którego gra Fonda przez cały film toczy żmudną batalię przekonywującą poprzez budzenie wątpliwości całej wrogo mu nastawionej sali. I o tym jest ten film.

ocenił(a) film na 10

Czytanie ze zrozumieniem to dzis wymierajaca umiejetnosc.
Nie twierdze ze wadliwosc amerykanskiego systemu sadowniczego jest tematem filmu. Amerykanski system sadowniczy lub jego luki jest podjety w tym filmie i pozostaje tylko tlem dla calej "akcji". A argumenty lawnikow choc "dziwne" ukazuja nam tylko jedno: jedna jedyna mala watpliwosc lawnikow co do winy oskarzonego ma dzialac na jego korzysc, bez wzgledu na to, jak ci sie "dziwna" moze wydawac.
A co do zakonczenia jak dla mnie wszystko jest oczywiste. 12 lawnikow podjelo decyzje o niewinnosci i ze swoja decyzja wyszli do sedziego. O czym tu sie zastanawiac?? Jaka tu niepewnosc?? Zamiast na takich szczegolach radze skupic sie na grze aktorow - a ta byla genialna.
Pozdr.
Hek.