Dla mnie dzieło zdecydowanie nadaje się na sztukę teatralną, choć w wersji kinowej zachwyciło mnie nie mniej. Dwunastu znakomitych aktorów w jednym pomieszczeniu i przy jednym stole pojedynkujących się o "być albo nie być", czegoż jeszcze chcieć :) Tym bardziej film jest ucztą dla kogoś kto ogląda go w oryginalnej wersji językowej i choć trochę zna poszczególne cechy narodowości rosyjskiej, ukraińskiej, gruzińskiej i t.d.