Miałem napisany post ale wszystko mi się zmazało i nie chcę mi się powtarzać. W skrócie: NIE WARTO OGLĄDAĆ! PIERWOWZÓR LEPSZY O 100 RAZY!
3/10.
nic bardziej mylącego.
nie można rozpatrywac tego filmu z perspektywy pierwowzoru.
jest to blędne podejście.
posiada swój niepowtarzalny klimat.
Ale ja tu tego klimatu nie czuje, a w pierwowzorze był znakomity. Stąd moja ocena.
I to mówi ktoś kto ocenia człowieka po tym jego wypowiedzi na temat jednego filmu. To jest ta twoja głębia?
Chciałem przeanalizować co napisałeś na temat tego filmu, ale okazało się że właśnie ta twoja wypowiedź powyżej była jedyną. Słuchaj po co wchodzisz na forum filmwebu i zaczepiasz ludzi którzy napisali swoją opinię? Jeśli się z nią nie zgadzasz to chociaż miej odwagę napisać swoją zamiast obrażać osoby o odmiennych poglądach. Twoje zachowanie przekonuje mnie tylko do tego że to nie jest film dla mnie, bo nie należę do osób twojego pokroju robiących takie rzeczy. Tak naprawdę obrażając mnie w ten sposób pokazałeś jak wygląda typowy fan czy zwolennik tego filmu. A więc wszystko co tu napisałeś przynosi odwrotny skutek do zamierzonego.
Jednak sugerowałabym zamieścić JAKĄKOLWIEK argumentację. Owszem, kasujące się posty są nad wyraz irytujące, jednakowoż forum nie zając, w potrawce nie wyląduje i kolejnego posta można spokojnie napisać kiedy indziej.
Nie, nie oglądałam pierwowzoru, na film niechcący natknęłam się na TVP Kultura. Jeżeli coś może mnie odciągnąć od spania w godzinach mojej sjesty, znaczy, że musi być dobre!
Nie mam pojęcia, ile jest żywcem zerżnięte z oryginału, ile zasugerowane, a ile dodane od reżysera. Tym niemniej, film doskonale wpisuje się w rosyjską rzeczywistość, pokazuje lęki i przeszłość Rosjan i niesie ważne przesłanie. Bardzo duże wrażenie robią na mnie aktorzy - nie znam się na rosyjskim kinie, ale odgrywanie postaci bardzo do mnie mocno przemówiło. Montaż bardzo dobry, historia chłopca jest opowiedziana bardzo oszczędnie, ale z emocjami. Jedyne wąty mam do zakończenia, bo dla mnie dość rozwleczone, ale co tam, bardzo udany seans.
Pozdrowienia i niech kisiel truskawkowy będzie z Wami ^^
Po wiedz mi tylko po co tak na prawdę mam zamieszczać tu swoją argumentację? Co to zmieni?
Bo pisanie "NIE WARTO OGLĄDAĆ, ORYGINAŁ 100 RAZY LEPSZY!" podpada pod trollowanie i manierę "bo tak". Gościu, co z Tobą? Jesteś w stanie napisać sensownego posta o przyzwoitej długości do użytkownika, który się z Tobą poprztykał, a na zamieszczenie poważnych - jakichkolwiek argumentów uzasadniających Twoją ocenę Cię nie stać? Zaczynam podejrzewać, że nie było żadnego komentarza, którego mogło zmazać.
Zmienić? A ja wiem? Wiem tyle, że forum jest od tego, by wymieniać się poglądami. Można przedstawić inny punkt widzenia, poszerzyć horyzonty.
Amen.
Pozdrowienia i niech kisiel marcepanowy będzie z Wami ^^
Słuchaj no, mi się nie chce wracać do tego filmu bo oglądałem go miesiąc temu, a słabe filmy szybko zapominam. Zaraz powiesz że to wymówka, ale wedle mnie możesz snuć różne domysły czy był post czy nie było, czy jestem trollem czy nie mam manier czy mam komputer czy piszę telepatycznie, czy mam 5 lat, czy w ogóle oglądałem te film. Szczerze mówiąc niewiele mnie to obchodzi, ja wszedłem tu napisać swoją opinię na temat filmu - a to że jest krótka to fakt że potrafię streścić swoje myśli do jednego zdania, nie mam zielonego pojęcia co miesiąc temu napisałem w dłuższej wersji. Czasem zamiast pisać wypracowania na 5 stron wystarczy nawet użycie jednego krótkiego słowa - NIE lub TAK i od razu wszystko wiadomo. Może ktoś kiedyś zgodzi się z moim krótkim zdaniem o rosyjskim cyrku i zachce mu się napisać coś więcej.
Poza tym jak mam z tobą niby wymieniać się poglądami jeśli nie oglądałaś pierwowzoru. Kręcąc remake trzeba się liczyć z tym że będzie on porównywany. Nie znalazłem żadnego aspektu w którym rosyjska wersja by chociażby dorównywała oryginałowi, a z początku byłem do niego pozytywnie nastawiony, bo wydawało mi się że może nowsza wersja będzie bardziej na czasie.
no tak można napisać "film do dupy. nie warto". tylko w sumie po co? taka wypowiedź nie ma żadnej wartości i właściwie nic nie znaczy.
no właśnie nie. nie napisałeś nic o filmie. wrzuciłeś tylko swoje "nie podoba mi się bo nie" i atakujesz ludzi. dziwne zachowanie. ale cóż masz takie prawo. ciao.
Napisałem swoją opinię o filmie, że wg mnie nie warto tracić czasu: "NIE WARTO OGLĄDAĆ! PIERWOWZÓR LEPSZY O 100 RAZY!" Zobacz sobie samej góry, albo przestań opowiadać pierdoły.
Ja atakuje ludzi? Dlaczego nie zwróciłeś uwagi użytkownikowi Shape który napisał "Jesteś wyjątkowo płytkim człowiekiem". To nie jest atak wg ciebie? Gdzie widzisz mój atak niby? Swój atak też uwzględniłeś?
Piszesz rzeczy niezgodne z prawdą. Mam nadzieję że to też uważasz za dziwne zachowanie.
Na tym filmie widać, jak świetną ideę można ubrać w mało zjadliwą formę. Dałem 4 z litości...
Nie zgadzam się. Należy obejrzeć obowiązkowo. Istnieją pewne odniesienia do ,,Dwunastu gniewnych ludzi" jest ich jednak niewiele. Nikita Michałkow dużo bardziej skupia się na oskarżonym niż samych przysięgłych. W przeciwieństwie do Lumeta skupia się też na tym co będzie z oskarżonym po wydaniu wyroku.
,,Dwunastu gniewnych ludzi" ma swój klimat, czuć tam jeszcze to dobre, stare, amerykańskie kino gdzie bardziej od efektów specjalnych ważna była gra aktorska. W ,,Dwunastu" stoi jednak ona także na wysokim poziomie. Film ten na pewno nie jest słabszy. Jest po prostu inny. Człowiek, który tego nie rozumie, nie powinien w ogóle oceniać.
Jedyne czego nie rozumiem to ludzi takich jak Ty. Niektórych po prostu przerasta kino na wysokim poziomie, ich mózgi są przeżarte amerykańską papką.
Masz rację, ciebie przerasta kino na wysokim poziomie, ale jakoś nie obchodzi mnie z jakiego powodu to występuje. To twój problem nie mój.
Zgadzam się. Film wcale nie jest gorszy od pierwowzoru. Przedwczoraj oglądałem ''Dwunastu gniewnych ludzi'', naprawdę, bardzo mi się podobał, jak na tamte lata - rewelacja. Wczoraj natknąłem się również na inny film, produkcji rosyjskiej ''Dwunastu'', był on tak jakby ''remakiem'' filmu, który oglądałem wcześniej. Bez zastanowienia postanowiłem go obejżec. Wcale tego nie żałuję. Film bardzo dobry, wcale nie lepszy, albo gorszy od orginału. Ogląda się go z przyjemnością i z zainteresowaniem. I również do aspektu nic nie znaczącego komentowania flmów zgadzam się z tobą. Komentarze typu ''nuda 1/10 nie polecam'' nie mają żadnego sensu.
A jeśli chodzi o ten film Polecam wszystkim którym ''mozgi jeszcze nie są przeżarte amerykańską papką'' - dobrze powiedziane