To wytłumacz mi co miał ten film przekazać i komu??
Jeśli małolatom z ajfonami, to oni to oleja.
Jeśli dorosłym, to nic odkrywczego tu naprawdę nie ma. Są książki, artykuły, blogi i medialnych manipulacjach.
Zabrakło mi w tym filmie odpowiedzi na pytanie kto za tym stoi?? Jakie są powiązania mediów z polityka i kto kreuje to co do nas dochodzi.

Z nastolatkami którzy to oleją masz rację bo wyrasta albo raczej już wyrosło pokolenie lub kilka pokoleń dla których liczy się tylko lajk i serduszko na insta, resztę mają gdzieś. Więc takie filmy się powinno teraz im w ramach edukacji puszczać i uczyć tego jak świat teraz wygląda. Miałem to szczęście, że dorastałem gdy ten właśnie świat przejmował kontrolę, że tak to ujmę i widzę to po ludziach, których życie polega na tym żeby ktoś w mediach ich uwielbiał, żeby mogli się poczuć, że są kimś tak naprawdę będąc nikim (nikim to nie koniecznie złe określenie w tym przypadku). Rozumiem ludzi którzy w ten sposób zarabiają na życie, osiągają sukces poprzez to, ale gdy widzę gdy zwykły szarak bierze się za bycie jakimś znawcą i dzieli się swoim zdaniem z ludźmi bo mu stuknęło 1000 followersów na insta to mam dość. Chyba zboczyłem z tematu, ale myślę, że się domyślasz co mam na myśli.

Serio uważasz, że KAŻDY dorosły wie jak to działa? Dorosły to dosyć obszerny zakres wieku moim zdaniem, może chodzi ci o młodych dorosłych? Jeśli tak to spoko, ale i tak się nie zgodzę, że każdy wie jak to działa, a raczej śmiem twierdzić, że mało młodych dorosłych wie jak to działa bo im ta wiedza nie potrzebna lub nigdy się nie spotkali z takim tematem, są ludzie jak Ty czy ja których to zaciekawiło i właśnie obejrzeli np ten film lub poszukali innych wiadomości w tym temacie a reszta ma to gdzieś bo się przejmuje np tym jakie felgi do auta kupić lub jaki kolor butów wybrać i jak wypiąć cycki lub napiąć klatę żeby fejm się zgadzał. Nic w tym złego, ale chciałem ci takim przykładem to nakreślić.

W tym filmie raczej z góry było wiadome, że nikt nie poda ci na tacy jak to konkretnie działa bo po co mieliby sprzedawać takie informacje? Czegoś odkrywczego się spodziewałeś? Ten film to jest w sumie taka mała manipulacja, ale zamieściłem ten wpis bo jak już pisałem śmieszy mnie komentarz typu ''Przecież to już wszystko wiemy/wiem'' no fajnie, że wiesz a co konkretnie? Skąd to wiesz? W jaki sposób się tym zainteresowałeś/aś? Co robisz z tą wiedzą? Yyyy no po prostu wiem i tyle nie? Zakładam, że taka by była odpowiedź większości tych którzy czują potrzebę, że oni to przecież wiedzą i muszą tu o tym wspomnieć.

Co do przekazu filmu to jak już pisałem wyżej powinno się tym właśnie ludzi edukować a zwłaszcza młodzież i dzieci. Postrzegania świata przez nich to raczej nie zmieni, ale lepiej być świadomym tego co cię otacza i jak to działa niż nie. Ja przynajmniej chciałbym takie rzeczy wiedzieć.

Absolutnie się z Tobą zgadzam. Obserwując swoje otoczenie dochodzę do podobnych wniosków. Rośnie nam pokolenie debili, którzy nie potrafią żyć bez smartfonów. Oczywiście nie chodzi tu o wszystkich młodych. Zdarzają się także nieliczne wyjątki, które potrafią się zająć czymś innym niż oglądanie jakiegoś niepotrzebnego dopaminowego strzału na chwilę.
Co do filmu. Nie uważam, że zostało tu powiedziane coś szczególnie nowatorskiego z czego nie zdawałbym sobie sprawy do tej pory lecz chwała produkcji , że zdołała mi przypomnieć jak zgubne jest nieświadome korzystanie z telefonu. Może zadziałała tu manipulacja na wysokim poziomie. Możliwe, że przyswajana treść potrafi mną sterować. Natomiast decyzja po obejrzeniu filmu jest dla mnie jedna. Powiadomienie ludzi na których mi zależy, że mogą mnie złapać dzwoniąc. Poza tym wywalenie tych wszystkich głupich i nic nie wnoszących do życia aplikacji w celu zrobienia sobie większej ilości czasu na rzeczy, które są dla mnie istotne.

Ależ boomerskie te Wasze komentarze xD

Tylko co ja mam tobie napisać. Mam Facebooka z niepełnymi danymi osobowymi bez znajomych i bez zdjęcia ,tylko po to by móc używać mesengera na jednej jedynej grupie składającej się z 7 osób. i dla mnie każdy kto sprawdza tego facefcuka średnio kilka razy dziennie jest po prostu idiota i ćwierćmózgiem. rozumiem jedynie instytucje i osoby medialne które muszą być otwarte w mediach na te ograniczone byty.

Możesz jaśniej? Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi, czy masz podobne zdanie do mojego czy wręcz przeciwnie, a może wgl jakieś inne? Weź to jakoś rozpisz sensownie jeśli ci się chce bo serio nie potrafię wyłapać przekazu o co ci chodzi. Nie Ty jeden masz tylko po to facebooka.

Nie wiem co tu można jeszcze jaśniej napisać. O co tobie chodzi?

Żeby mieć messengera nie trzeb mieć facebooka z tego co wiem. Chyba, że jak zakładałeś konto to wtedy trzeba było mieć? Ty się chwalisz czy żalisz? Ja napisałem post o filmie i ogólnie społeczeństwie w nawiązaniu do tej produkcji, z innymi użytkownikami wymieniamy się opiniami, a ty mi wyjeżdżasz z tekstem jaki to super jesteś a inni to idioci i "ograniczone byty". Po co to piszesz? Dowartościowujesz się w ten sposób? Robisz to dla siebie czy na pokaz? Może chciałeś się do dyskusji włączyć, jeśli tak to zrób to jakoś sensownie bo serio cię nie rozumiem. Nie wiem co tu mogę jaśniej napisać. O co tobie chodzi?

No to źle wiesz - trzeba mieć facefcuka, a konto zakładałem w zeszłym roku. Niczym się nie chwalę, ani nie żalę - nie wiem o co chodzi. Po to piszę o idiotach, by ludzie uzależnieni od tego gówna, zaczęli lepsze życie bez tego kału. Jak można podejrzewać że wypowiadanie się w niszowym miejscu w internecie może być na pokaz? Jak wpadłeś na tak durny pomysł? Przecież to zostanie przeczytane przez góra 2-3 osoby. No niesamowicie szeroki poklask. Po prostu geniusz.

No to nieźle z tym messengerem, pojęcia nie miałem, że to się zmieniło bo nie siedzę aż tak w tym "świecie". "facefcuka"? Źle ci się napisało czy to celowe? Bo jak celowe to sory, ale jest na poziomie podstawówki.
A co do twojej wypowiedzi to sam sobie zaprzeczasz. Chyba, że twoją krucjatą jest nawracanie właśnie tych 2-3 osób, które to przeczytają w tym bardzo niszowym miejscu? Obrażasz ich, ale z drugiej strony tak ci na nich zależy, że akurat właśnie w tym niszowym miejscu dzielisz się swoją prawdą życiową? XD Jak wpadłeś na tak durny pomysł dotyczący twojej odpowiedzi? Ty w ogóle myślisz co piszesz? Chyba, że gdzie indziej się udzielasz, na jakichś blogach czy coś, ale przecież ty żyjesz bez tego kału więc po co w ogóle odpowiadałeś na mój post? Poza tym czytasz, ze zrozumieniem? Chyba dobrze określiłem to jako dowartościowywanie się bo co innego to jest patrząc na sprzeczności jakie piszesz? Określasz innych słowem "idioci", piszesz do mnie o poklasku i geniuszu z sarkazmem, rośniesz wtedy w swoich oczach? Jak to inaczej nazwać jak nie podbudowywanie własnego ego? Sam twój nick świadczy dla mnie o tym iż masz chyba za bardzo wybujałe mniemanie o sobie. Ewidentnie zabolała cię prawda w oczy jaką tylko ci zasugerowałem w zadanym pytaniu a ty od razu przechodzisz do ataku haha. Tak robią właśnie ludzie twojego pokroju, myślą, że są nie wiadomo kim a wystarczy trafić w ich czuły punkt i od razu pokazują swoje prawdziwe oblicze. Żałosny jesteś człowieku pisząc to co piszesz tutaj. Najlepsze jest to, że dalej nie mam pojęcia czemu odpisałeś na mój post skoro nie chciałeś pisać o filmie i problemie społecznym, który jest zawarty w tym filmie i nie chciałeś rozwinąć swojej wypowiedzi xD Twoje próby tłumaczenia tego to sprzeczność.

napisanie komentarza na niszowym forum i niszowym temacie to wg ciebie "krucjata", jak już stwierdziłem jesteś geniuszem, albo może lepiej eugeniuszem internetu. Szkoda w ogóle czytać dalszych wypocin bo już na starcie się kompromitujesz. Żal mi ciebie bo to co napisałeś nie zostanie przeczytane nawet przez jedną osobę. Tak się napocił, a tu kupa :) Błagam o kolejną długą i wyczerpującą ripostę.

Wypowiedź na poziomie widzę. W przeciwieństwie do ciebie ja potrafię przekazać to co mam na myśli. Ty jedyne co potrafisz to mi ubliżać z tego powodu, taki mały jesteś. Odnieś się do tego co pisałem a jak nie to nic nie pisz błaźnie. To słowo idealnie pasuje do tego co tu pokazujesz, błazen. Odnieść się nie potrafisz do tego co piszę i jak cię punktuję za każdym razem (nie żeby to było jakieś osiągnięcie, piszę jak jest) to się bawisz w małpowanie dodając do tego dziecinne teksty.
Co do słowa "krucjata" to przytoczę ci wytłumaczenie tego w kontekście mojej wypowiedzi gdyż ewidentnie tego nie załapałeś co znowu pokazuje twój poziom albo wiedziałeś i pomimo tego robisz z siebie idiotę dalej, "W przenośni terminem „krucjata” określa się współcześnie także czasem wszelką społeczną działalność zaradczą, przedsiębraną z zapałem i entuzjazmem", powtórzę jeszcze, teraz właśnie naszkicowałem ci kontekst użycia słowa "krucjata" w mojej poprzedniej wypowiedzi gdybyś nie załapał ;) Moje wypociny jak sam je określasz są na takim poziomie, że nie wiem jak żałośnie śmieszny i mały musi być twój szczyt. Serio, haha jesteś żałosny.
Co do tego co pisałem, masz na myśli tylko odpowiadanie tobie czy ogólnie cały post i dyskusję z innymi? Jak tylko odpisywanie twojej osobie to moim celem było odpisanie tylko tobie, nie liczenie na to, że ktoś inny poza tobą będzie to czytał, ludzie mają ciekawsze rzeczy do robienia. Jeśli o całość to lepiej zobacz ile jest reakcji pod tym postem czy kilka rozmów z innymi użytkownikami, nie szczycę się tym bo nie za wiele, ale kolejny raz swoim wpisem udowadniasz iż nie można traktować cię poważnie. Post dodałem gdyż chciałem się podzielić swoim zdaniem i jeśli ktoś będzie chciał to podejmie dyskusję (na poziomie, nie to co ty) lub jakoś zareaguje pokazując, że wpis mu się podoba lub nie.
Pogrążasz się coraz bardziej. W przeciwieństwie do ciebie ja nie buduje sobie ego tymi wpisami czy równaniem cię z ziemią (bo tak to trzeba jasno nazwać), to jest internet i jestem anonimem. Normalni ludzie budują sobie ego w czymś istotnym a takie wpisy jak tu tym nie są. Można z nich coś wynieść pozytywnego lub nie, ale to tylko rozrywka czy poszerzanie wiedzy/zainteresowań.
Ewidentnie boli cię to co piszę bo jest prawdą prosto w oczy a ty w amoku, że pozwolę sobie na takie mocne stwierdzenie starasz się bronić i robisz właśnie taką kupę, pożyczę to słowo od ciebie gdyż idealnie pasuje do twoich wywodów. Dno i metr mułu. Kolejna rzecz, "Szkoda w ogóle czytać dalszych wypocin bo już na starcie się kompromitujesz", nie musze już chyba wprost pisać kto tu się kompromituje pisząc to i pozostałą kupę jak już napisałem.
Masz coś konstruktywnego do napisania? To odpisz na poziomie odnosząc się do tego co do ciebie pisałem. Nie masz? A jak zakładam nie masz, to oszczędź czasu sobie i mi ;)

"Żal mi ciebie bo to co napisałeś nie zostanie przeczytane nawet przez jedną osobę."

Ja przeczytałem waszą wymianę zdań. Twoja denna argumentacja w celu skompromitowania drugiej strony dyskusji legła w gruzach. ;)

Facepalm. Pomyliłem się aż o jedną osobę. Gratulacje.

Po prostu musisz się podszkolić. Trollowanie to dla ciebie jeszcze trudna sztuka.

Rozumiem że rozmawiam z ekspertem w tej dziedzinie.

Wnioskowanie na poziomie przedszkola i przy okazji kolejny popis trollingu. A mógłbyś chociaż raz spróbował udowodnić, że rozmawiam z osobą myślącą, a nie błaznem?

Na poziomie przedszkola to są twoje wypowiedzi bez składu i ładu. Już niedługo Pani w szkole podstawowej nauczy cię poprawnej odmiany wyrazów i tego w jaki sposób używa się spójników.

Jakby to powiedział Tadeusz Sznuk: "Daliśmy panu możliwość wyboru". No niestety nic nie wygrałeś, a na koszyk łakoci tym bardziej nie licz.

Ty nie masz żadnego wyboru - po prostu taki już się urodziłeś. Żal mi ludzi którzy muszą się z tobą męczyć na co dzień.

Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno co sobie o mnie myślisz. Trollowanie idzie ci coraz lepiej, ale to jeszcze nie poziom mistrza. Przynajmniej znasz swoje miejsce w szeregu. ;)

Mistrzostwo trollowania zostawiam dla ciebie.

Czyli jednak cenisz się aż tak nisko? W sumie nikt nie zna cię lepiej niż ty sam. :) Poza tym dziękuję za wyrazy uznania. Jak zacznę trollować wspomnę twoje słowa. Muszę cię jednak rozczarować, gdyż nieprędko to nastąpi.

Przypuszczalnie post autor przeczytało 35 osób, boskigrom jak już sam nick wskazuje poprostu chce być lepszy od innych ale ciężko mu wychodzi udowodnić swoją teorię.