Dla mnie najlepszy polski film w historii. Nudzą się przy nim ludzie mało inteligentni. Znam chyba połowe tekstów na pamięć:)
,,- Brioszki na kolacje? Czekoladowe? Ty chyba masz coś z głową
- Z dupą
- Z dupą to zawsze miałaś, wścieklizne macicy''
itd itd :D
'Boję się rano wstać, boję się dnia, codziennie rano boję się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem,
co zrobić z nadchodzącym dniem. No nie mogę. mam niby jakieś obowiązki,
a przecież – pustka, jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstanę czy nie wstanę, czy zrobię coś, czy nie zrobię..'
'Zabija mnie samotność, którą sam sobie zgotowałem! Nikt i nic mnie już nie czeka! Nie widzę przed sobą przyszłości! Jestem w proszku! W rozsypce! Wypalony! Rozmontowany! Śmiertelnie zmęczony, chociaż niczego w życiu nie dokonałem! Muszę przystanąć w biegu, chociaż nigdzie nie dobiegłem. I odpocząć! Odpocząć za wszelką cenę!'
jeden z moich ulubionych:
-przeciez slychac, co pan tam na gorze wyrabia... az caly tapczan chodzi
- ch*j Ci w dupie chodzi
;DD
ale masz racje, ze nudza sie przy nim ludzie malo inteligentni
film 10/10
Ja się nie nudziłem ma tym knocie, patrzyłem z przerażeniem, że można coś tak bezwartościowego wyprodukować. Naszła mnie również refleksja taka, że skoro młodym ludziom ten film się podoba tzn. , że polski system edukacyjny wypuszcza ludzi intelektualnie nie do końca ukształtowanych.
dlaczego nieukształtowanych, ten film pokazuje rzeczywsitość, człowieka który ma wszystkiego dosyć, a te wszystkie dziwne sytuacje, tak właśnie jest na codzień, choćby w autobusach, kiedy to ludzie zmieniają miejsca co moment:), lub w pociągu, kiedy chcemy mieć spokój w przedziale, a tu wchodzą rozchichotane baby, to dzień człowieka samotnego, jego przerażającego pustego życia. więc wartość w tym filmie jest, mimo wielu przekleństw, ale któż z nas dziś nie przeklina na ludzi (np. w zapchanym autobusie:) choćby w myślach, zapewne większość.
mój ulubiony cytat w filmie to jak pani je chipsy i mówi:
_ mm mm oostatni! :).