Od razu dodaje że pod względem humorystycznym... Najbardzij podfobała mi się scena w pociągu.... z nieustannie gdakającymi dziewczynami i scena na plaży z tym facetem i piszczącą babą.... Film jest bardzo smieszny ale w niektórych momentach przygnębiający :) fajna gra Kondrata i Koterskiego ::):)
Mnie osobiście rozwalili ci kontrolerzy którzy zaczeli grać w karty:)))))))))) Ale film ogólnie jest bardzo smutny.
A wg mnie bardo dobra była scena na plaży, nie była w sumie śmieszna tak jak reszta filmu ale była "trochę o mnie" i to mi się podobało :)
"Ja cię stresuję.. Kurwa uczysz się tego piąty rok (...)" To mnie dobiło... No i scena z jamnikiem x)
Moim zdaniem najlepszą sceną w tym fantastycznym filmie jest modlitwa sąsiadów tuż przed końcowymi napisami. To takie polskie sam złapałem się na tym że trochę ich przypominam;) A jeśli chodzi o cały film to poprostu panorama ludzi i ich zachowań każdy znajdzie tu coś co jest jego ukrytym przekleństwem straszne i śmieszne w jednym tylko dlatego że przekleństwa te zebrane są w jednej osobie Adasia Miauczyńskiego. Rewelacyjny film którego obejrzenie odmienia sposób patrzenia na świat.