Przepraszam, że spłaszczę temat (film mi się całkiem podobał), ale zastanawiam się, czy początkowe sceny z nagą panią były rzeczywiście nagrywane tam na żywo, pod kościołem, czy to był green screen z dorobionym tłem? Wyglądało bardzo realistycznie. Ktoś ma jakieś wieści na ten temat?
Scena nagrana została na schodach które są w przestrzeni publicznej a nie wewnątrz kościoła. O ile dobrze znam do miejsce to aby wejść na schody (od góry idąc) trzeba jeszcze przejść przez szeroką ulicę czyli w pewnym oddaleniu od schodów głównych bazyliki. Nie widzę przeszkód w nagrywaniu tej sceny tym bardziej, że kobieta tylko szła co nie jest raczej niczym kontrowersyjnym. Zapewniam Cie, że te schody niejedno już widziały :)
p.s. To jest Paryż, miasto w liberalnej Francji. U nas by to prawdopodobnie nie przeszło...