I nie chodzi mi tu o przedstawioną w nim historie Motylka zwanego Biedronką, tylko o ukazany fakt, że człowiekowi, któremu wrzuci się trochę więcej do michy od razu wydaje się że posiadł niesamowitą władzę nad drugimi i automatycznie staje się mendą dla ludzi z którymi onegdaj był na równi.Ludzka natura jest kureska....co do filmu całkiem ok, podobała mi się gra pani Katarzyny Kwiatkowskiej, ma kobieta talent.