No właśnie.. Tak się zastanawiam, czy obejrzeć ten film, właściwie ze względu na temat filmu, ale także przez Marię Sadowską.

Twoja opinia nie jest wcale odosobniona, mnie też film nie zachwycił - jest zaledwie poprawny. Ogladałam go na WFF, reakcja publiczności nie była specjalnie żywiołowa...

Dla mnie film był dobry mniej więcej do połowy, potem niestety ewidentnie zabrakło pomysłu jak z głową zakończyć ten projekt. Niestety uznano, że widz jest dość naiwny jeżeli uwierzy, że za główną bohaterką, która umówmy się, nie była po awansie fair wobec swoich pracownic, dostaje ich poparcie w sprawie sądowej (za bardzo trąciło mi to Hollywood) Taki gigant jak " Motylek" mógł łatwo ujawnić romans jaki łączył ją z kierownikiem i tym samym zasugerować, że robiła to dla niego, a nie bo jej kazano (miłość jest ślepa). Poza tym- składała podpisy pod lewymi papierami i nie ponosi za to odpowiedzialności?

Film jak dla mnie rozczarowujący.

film nie jest zły, dzisiaj byłam na tym w kinie i się nie rozczarowałam. Poza tym aktorzy głównych ról spisali się na medal.

Mi brakowało większego dramatyzmu , pociągnąłbym bardziej kontrowersyjny temat zakładania pieluch.