historia kobiety która sku****a się dosłownie i w przenośni. dosłownie bo uwikłała się w romans z
żonatym gościem który od początku traktował ją po prostu jak dziurę, i w przenośni, bo jak nazwać
jej zachowanie w stosunku do byłych koleżanek i przyjaciółki w ciąż? jej zachowania nie umiem
wytłumaczyć bezrobociem w regionie i niemożliwością znalezienia innej pracy. po zwolnieniu od
razu chciano ją przyjąć w inny sklepie (na przeszkodzi stanęła dyscyplinarka).
to jest film o silnej kobiecie?
dla mnie to zwykła rozgoryczona, życiowa szmata. żałuję,że wydałem 8zł na bilet do kina.
Nie dokładnie zrozumiałeś "temat".Chodziło o stanowisko kierownicze....w innym sklepie nie dali by jej od razu kierownika...to jest tak jak się dostaniesz na stanowisko i poczujesz władzę, to świat po tej drugiej stronie jest już całkiem inny....możliwość życia na innej stopie niż wcześniej i możliwość decydowania o losie innych. Ogólnie osobiście nie postąpiłabym tak jak bohaterka filmu, mam inny charakter.... Fakt ...mimo tego, że była zastraszana mogła zrezygnować z funkcji kierownika, mogła nie robić świństwa z kremem, ani też nie pozwalać koleżance w ciąży przychodzić na inwentaryzację... mogła się nie pozwalać wykorzystywać przełożonemu i nie robić z siebie takiej szmaty....jednak tego nie chciała i ogólnie nie mogła, bo miała też inne zobowiązania na głowie- niesforną córkę,chorą matkę, mieszkanie do utrzymania i kredyt - egoistyczne pobudki ale jakże prawdziwe i życiowe- bo życie niestety to tylko kasa....( fakt faktem koleżanka w ciąży też miała swój rozum,mogła iść na zwolnienie lekarskie, jak źle przechodziła ciąże, albo domagać się od kierownictwa przeniesienia na inne stanowisko pracy)...pamiętam historię w Biedronce, pracownica w 4 mcu ciąży rozładowywała Tiry z dostawą, a potem miała pretensje o poronienie i walczyła na drodze sadowej o odszkodowanie...mimo tego, że w Polsce jest strasznie trudno o pracę- dobrą pracę na umowę, nie powinno się pozwalać tak wykorzystywać i godzić na wszystko.A przypadek ze zmarłym, który leżał przykryty workiem od kartofli podczas, gdy klienci robili zakupy, to przegięcie na całego- jakim trzeba być człowiekiem?