Dziedzictwo Bourne'a

The Bourne Legacy
2012
6,5 70 tys. ocen
6,5 10 1 70353
5,8 19 krytyków
Dziedzictwo Bourne'a
powrót do forum filmu Dziedzictwo Bourne'a

dla zarobku, podobnie jak z książką, ktorej autorem nie jest Ludlum tylko innym 3rzedny pisarz, ktory nie potrafil nic sam stworzyc, a czerpal pomysł od Ludluma.

ocenił(a) film na 8
Hans_Kloss

BO TAMTE BOURNY TO TAKIE NIEKOMERCYJNE BYŁY

Obywatel

Czytaj wyzej, ktoś czerpał od kogoś pomysł, zamiast wymyslic cos własnego. Podobnie z polskimi serialami czyli kopiami zachodnich.

ocenił(a) film na 8
Hans_Kloss

Dżizas, gadamy o rozrywce, a nie o dziełach Tomasza Manna. Bourne to rozrywka, najlepsza zresztą, jaką oglądałem, produkt masowy, komercyjny. I ja dbam tylko o poziom wykonania tego produktu - jeśli nwoy będzie dobry, to wyjdzie serii na dobre, jeśli zły - to na złe. Proste as hell.

Obywatel

Nadal nie łapiesz , wiec juz nie załąpiesz. Rozrywka jest tez ''komisarz Alex'' kopia ''komisarza Rexa'' ...

ocenił(a) film na 8
Hans_Kloss

No bo o to chodzi w rozrywce, w postmodernie i tak dalej. Jedni kopiują drugich, ciągną od siebie wzorce, albo zrzynają pomysły, wszystko mi jedno, byle robili porządne rzeczy. Nie wymagam od twórców filmów sensacyjnych wielkiej kreatywności.

ocenił(a) film na 5
Hans_Kloss

Poczekajmy na film, sama seria odchodzi od oryginału powieści, właściwie została sama akcja i zalążek fabuły, mamy nie tyle thriller szpiegowski, co czyste kino akcji. Jak trafnie napisał kiedyś Krzysztof Kłopotowski gdy rozum śpi budzi się kino akcji !

Pod względem technicznym zdjęć, montażu seria się sprawdza.

ocenił(a) film na 8
hagen_filmweb

Tak jest. Ale fakt, że kino szpiegowskie jest dzisiaj w odwrocie, w klasycznej formie w ogóle się prawie takich filmów nie kręci. Dobrze że powstał "Szpieg", ale przydałoby się więcej.

ocenił(a) film na 5
Obywatel

"Szpieg" to właściwie kino szpiegowsko--intelektualne wedle powieści Johna Le Carre podobnie jak inne mniej lub bardziej udane adaptacje jego książek. Brakuje moim zdaniem jednak filmu, który zachowałby dynamiczną akcję, nie byłby przegadany, a jednocześnie miałby dobrze w realiach osadzoną fabułę i miał jakąś głębie, takim filmem jest np "Dzień Szakala" czy "Trzy dni Kondora".

Zresztą jak sobie puścimy "Trzy dni Kondora" to jest to film zadziwiająco aktualny, ba mamy zresztą i innego Borne'a z Richardem Chamberlainem, który jest oparty na powieści i pojawia się tam np Szakal - terrorysta Carlos, o którym też powstał ostatnio dość ciekawy film.

ocenił(a) film na 8
hagen_filmweb

Tak, masz racje, takich rzeczy brakuje. Kino szpiegowskie trzyma się chyba najgorzej z całej tej branży.