Akcja toczy się w tym samym czasie w którym toczą się wydarzenia z filmu ULTIMATUM
BOURNE"A. Zmiana aktora nie wypadła żle koleś przekonująco zagrał agenta, w filmie powstało
pare pytań które nie zostały wyjaśnione więc powstanie kolejne częsci to kwestia czasu. film ma
szybką akcje i dobrą muze, mimo tych zalet film jest słabszy od swoich poprzedników
{ scenariusz, reżyseria} więc do panteonu kinematografi się nie wpisze, ale dla nie
wymagającego widza jako relaksik po całym dniu pracy i oglądaniu gęby szefa MOŻE BYĆ.