powołam się na 2 cytaty
"Dwanaście lat temu, poznaliśmy Bourne'a, kiedy znaleziono go nieprzytomnego nad Morzem Śródziemnym. W trakcie kolejnych trzech filmów, widzowie śledzili jego walkę o przetrwanie i próby poznania własnej tożsamości." - cinema-city.pl
"Aaron Cross pochodzi z zupełnie innego świata niż Jason Bourne - podkreślał niedawno sam aktor. - Wie kim jest, sam w to wszedł. Chce być częścią zespołu. Mogę zdradzić, iż wcześniej był w wojsku, później zapisał się do programu. Jest mężczyzną, który lubi mieć jakiś cel. Ale potem zostaje mu to odebrane." - m.money.pl
see the difference?
Film odpowiada na pytania czym był projekt treadstone, także kto był jeszcze w firmie, laboratorium, lekarze, jak dla mnie to dobre kino, lepsze od nowego Batmana Nolana, jeśli ktoś chce się wybrać to śmiało polecam, jak dla mnie to idealny film na dvd (połowa grudnia) myślę że kto nie obejrzy w kinie nie zawiedzie się przed ekranem komputera za kilka miesięcy
Renner dał radę, poprzedni agent (Bourne) próbował ciągle dowiedzieć się kim jest, jak się nazywa, kim był do tej pory, jak wyglądało jego życie wcześniej, nowy "agent do misji specjalnych" zna swoją przeszłość, wie kim był, wie jak się nazywa, ma zupełnie inny kierunek, wie w co wchodzi, był we wojsku, stamtąd go zwerbowano (tu widzę motyw filmu Hurt Locker Pułapka Wojny, ostatnio aktorzy grają powielone role w kilku filmach, nawet fajny motyw) on chce dalej rozwijać swoją ścieżkę kariery, Trylogia Bourne'a opowiadała o jego tożsamości, o zemście, przecież przed tym jak dostał amnezji był zupełnie innym człowiekiem, mordercą, tu jest próba pokazania agenta z zupełnie innego materiału, nie wiem czemu jest tyle głosów krytyki, to jest człowiek z innej gliny ulepiony, czy to jego wina? z chęcią obejrzę kontynuację, nie załuje kasy wydanej na bilet, na nowym Batmanie bardzo się zawiodłem,
wydaje mi się że film jest w 55% dla fanów serii, w 45% dla osób nie znających poprzednich części, ktoś kto nie widział poprzednich części może go inaczej odebrać, może stąd ta fala krytyki? jak dla mnie świetne kino
aha, i nie umniejszałbym Rennerowi tylko dlatego że
a) nie nazywa się Jason Bourne,
b) nie ma amnezji,
c) za to że wie jak się nazywa,
d) i za to że wie czego chce, no prawie hehe ;)