Dziedzictwo Bourne'a

The Bourne Legacy
2012
6,5 70 tys. ocen
6,5 10 1 70359
5,8 19 krytyków
Dziedzictwo Bourne'a
powrót do forum filmu Dziedzictwo Bourne'a

Jakaś kpina

ocenił(a) film na 5

Po pierwszych 30 minutach filmu stwierdziłem, że nie będzie źle. 'Jest coś nowego, nie jest to
nudne, wnosi nowe motywy.' Jednak czym dalej tym gorzej.
Postać Aarona Crossa:
-rozmowy z tą Martą, spokojne, czułe, zachowywał się jak w komedii romantycznej, a nie jak
wyszkolony agent, który chce wydobyć z niej jakiekolwiek informacje.
-Słaby pokaz jakiś dodatkowych umiejętności, tricków. Najpopularniejszy robienie zamieszania
i ucieczka.
-Pojedyncze sceny walk, z "normalnymi" ludźmi. Brak walki z wyszkolonymi przeciwnikami.
Ogólne:
-Brak dobrej muzyki, wprowadzającej jakiekolwiek emocje.
-Słabe ujęcia.
-Ostatni pościg... Chyba nie trzeba tego komentować.
-Najbardziej zaskakujące w tym filmie było dla mnie zakończenie. Nie miałem pojęcia, że da
się w tak trywialnie, bez wnoszenia czegokolwiek do całości sfinalizować całość...;/

Na koniec porównanie budżetu, czasu trwania z poprzednimi częściami:
-Tożsamość 60 000 000$
-Krucjata 75 000 000$
-Ultimatum 110 000 000$
-Dziedzictwo 90 000 000$

Pozdrawiam, dziękuję i przepraszam.
Ps: Moja ocena maksymalne 5/10.

ocenił(a) film na 5
qwester1213

zgadzam sie
ja tez po pol godziny, podczas akcji na Alasce mysle sobie - chyba bedzie dobre kino akcji, ale dalej juz bylo tylko gorzej
dla mnie to taka podrobka Bourne'a, zwlaszcza dluga scena poscigu oraz koncowa scena z muzyka Moby;ego

ocenił(a) film na 5
mleqs

Dokładnie tak panowie. Ten ostatni pościg i zakończenie zupełnie nie trafione.

qwester1213

da się to obejrzeć ale na prawdę jest to słaby film w porównaniu z poprzednimi częściami.

qwester1213

Ja w sumie dałem 6, bo bardziej podchodziłem do tego filmu jak osobnego tworu, tylko niejako zlepionego z oryginalną serią. Zgodzę się jednak z większością zarzutów. Przez większość filmu brak jest wyczuwalnego napięcia, zaniepokojenia aktualnym biegiem wydarzeń - tym co w sumie dawało kopa 3 poprzednikom. Agent Cross bardziej przypomina zakochanego lowelasa niż twardego agenta. Do tego te dziecinne sztuczki, z wtapianiem się w tłum. Kradzież zegarka w tak nie udolny sposób, że głowa boli i brak reakcji otoczenia. Sam pościg, który do najgorszych nie należy, ale też nie jest jakimś wybitnym. I na koniec gra aktorska - słaba jak na tą listę płac...