że nie ma Damona. To kontynuacja innego autora, Ludlum umarł kończąc na 3 części. Bourne w kolejnych częściach jest już jakby nie tym samym Bournem co wcześniej, więc dobrze się stało,że zmienili aktora
no w sumie ile można spie... przed jedną firmą? Ten motyw ucieczki został już wyczerpany na maksa, James Bond np. co chwile ma nowych wrogów, nowe zagadki, Bourne ciągle nie wiedział kim jest, gdzie pracuje, jak go zatrudnili, jak już się dowiedział to wałkowali to przez 2 filmy ale film już stracił na klimacie według mnie, najlepsza była pierwsza część a tutaj myślę że może być już ciut inaczej, nie będzie ucieczki tylko jakaś misja do wykonania, jakby teraz Matt Damon zagrał i znów uciekał (znów) przed firmą to by ludzie uznali że to odgrzewany kotlet, może w 5 części ich losy się skrzyżują, o ile będzie 5tka