Brak pomysłu na fabułę, myśleli, że jak zrobią dużo wybuchów, strzelaniny i pościgów to od razu będzie to film akcji. Nie mogłam się połapać o co chodzi z tymi fiolkami i jaki jest cel dotarcia do Manili. Wprowadzenie postaci Bourna i gadki o tajnych programach jeszcze bardziej pogmatwało i utrudniło mi zrozumienie całości.
To powinno nosić tytuł Bourne i wyprawa po tabletki. Wogule czego oni ich ścigali i za co zabijali swoich agentów?