Bez Jasona to strasznie nudny film! Każda poprzednia cześć opowiadała o wyszkolonym agencje a nie o bandzie amatorów! Sam Arron to jakiś ćpun, któremu nie poszło w życiu. Czemu wywalili Matta? Na tym rozgłosie po ostatnim filmie mogli zrobić coś lepszego, a jak Damon nie chciał grać, to po co było to ciągnąć bez głównego bohatera???