Czy tylko mnie ten rozwalił ? Tak się śmiałem jak opętany.
Początek jeszcze ujdzie.. No ale końcówka - HAHAHAAHAHAHA
Ja byłam wczoraj z trzema koleżankami. Również się śmiałyśmy. Ten film to nieporozumienie.
Całkowicie się zgadzam, początek miał potencjał, który został całkowicie zmarnowany przez rozwinięcie i zakończenie, które było tak tandetne i żałosne, że aż parsknąłem śmiechem. Beznadziejny film.
Wolę kilka razy pod rząd obejrzeć serię Obecność i Annabelle. To są dopiero filmy. Co prawda widok diabła trochę przesadzony, ale film zaskakiwał, że w kinie sporo krzyków było, w tym mój he he. No i te efekty, mega.
Które sceny były śmieszne? Oprócz końcowej nie było z czego się śmiać. Jeśli śmieszą Was takie dramaty rodzinne to chyba o Was coś świadczy a nie o filmie.
Właśnie ta ostatnia była według mnie śmieszna. To moje zdanie i mam do niego prawo. Każdy lubi co innego, jeżeli komuś się podobał film to ok.
Dlatego piszę,że oprócz końcowej sceny nie było na czym się śmiać. Rozumiem są różne gusta ale dawać filmowi 1 tylko przez jedną scenę? Nie rozumiem tego. 1 daje się naprawdę wybitnemu gniotowi
No nie tylko ty . Juz dawno takiego gowna nie ogladalam ale przynajmniej mozna bylo sie posmiac
Ludzie udzielający się w tym temacie to powód dla którego w tym kraju przydałaby się edukacja filmowa.
A wejdź w profile tych osób i popatrz jakie mają "dzieła" ocenione na 10. I później śmiechy hihy bo ktoś zobaczył gołą do.ope w horrorze
"porażka"? "żałosny"? "śmieszny"? To są opinie związane z Waszą subiektywną oceną wynikającą z niepojmowania pewnych rzeczy, a zachowanie typu głośne śmianie się na pokaz na horrorze dowodzi że nie powinniście chodzić do kina. Film nie bez powodu zbiera dobre recenzje, ale przeciętny Polak w przedziale wiekowym 18-35 lat przekonany o tym że dobry horror=jumpscare co dwie minuty nie jest w stanie poczuć magii takiej produkcji
Całe szczęście na moim również . A co do filmu był niepokojący i myślałem o nim przez cały dzień . To sztuka!
Trochę kultury. Nie każdy jest debilem. Są produkcje które naprawdę są świetne, tematyka wojenna czy historyczna. Ale ten film nie podobał mi się i tyle. To moje zdanie i mam do niego prawo.
No to zależy w jakim stopniu się śmieje, bo ja akurat robiłam to pod 'nosem', więc daruj sobie obrażając mnie. Za innych na sali nie odpowiadałam przecież. Miłego dnia.
Nie obraziłem Ciebie tylko ogół przeszkadzających, więc zdecyduj się czy śmiałaś się po cichu czy Cię obraziłem.
Miło mi, Sandra jestem. Twoje obelgi nie działają na mnie. Nie zamierzam się zniżać do twojego poziomu. Żegnam.
To film do kina,tyle tylko że trzeba wybrać seans albo całkiem późno albo całkiem wcześnie. Na moim seansie byli sami młodzi ludzie i na szczęście nie śmiali się ani nic z tych rzeczy. Wręcz przeciwnie,każdy siedział wciśnięty w fotel. Niestety mam problem z oceną bo koniec całkowicie popsuł mi film.