Za 90% budżetu weźmiemy znanego aktora i podstarzałego rapera. Do tego 5% na efekty specjalne i 4% na pozostałych aktorów. 1% zostanie nam na scenarzystę, makijażystkę, reżysera.
Wytrzymałem trochę ponad połowę tego filmu. Dłużej nie dałem rady. Szkoda kasy na Netflix z nich już nic dobrego nie wyjdzie. Do Disneya czy nawet Apple TV się umywają.