PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5296}
6,7 2 298
ocen
6,7 10 1 2298
Dziewczęta z Nowolipek
powrót do forum filmu Dziewczęta z Nowolipek

Obejrzałem ten film dopiero teraz, bo wcześniej nie ciągnęło mnie do polskich, kostiumowych dramatów obyczajowych. Gusta się jednak zmieniają. ”Dziewczęta z Nowolipek” to film dobrze oddający realia Warszawy w przeddzień wybuchu I Wojny Światowej. W mojej ocenie film życiowy i prawdziwy. Bohaterki muszą toczyć walkę o godziwy byt, nie mając wsparcia w rodzicie. Cena jaką płacą jest wysoka.
Film ten został nakręcony 25 lat temu. Oglądając go miałem wrażenie, że faktycznie znalazłem się w czasach, w których działa się akcja.
Nie mam takiego wrażenia oglądając współczesne filmy kostiumowe, w których grają aktorzy urodzeni w latach 70-tych i 80-tych. Trudniej mi się przenieść w dawne czasy oglądając w filmie swoich rówieśników. Wyglądają zbyt współcześnie. Moja ocena: 7/10.

ocenił(a) film na 8
galladorn

Mało oglądam tych starych polskich filmów, ale wczoraj w nocy skacząc po kanałach trafiłem na emisje w TVP Historia. Film o dziwo mnie wciągnął i siedziałem do 2:50 by zobaczyć do końca. Na końcu był napis "Koniec części I". Nie widzę jednak by nakręcono druga. Powstał jeden film 86 min. O co więc chodzi?

Telewidz

Pewnie chodzi o "Rajską Jabłoń". Ale nie wiem.

Mnie bardziej podoba się wersja z 1936 r.

galladorn

Dziewczęta z Nowolipek i Rajska Jabłoń to całość. Polecam powieść Poli Gojawiczyńskiej (dwa tomy, te same tytuły). Tam dopiero można poczuć klimat przeszłości.

galladorn

Tak, dawniej twórcy i odtwórcy jakoś lepiej umieli wczuć się w klimat i go oddać.
Oglądając dzisiejsze produkcje tego rodzaju trudno pozbyć się wrażenia, że patrzy się na dekoracje i przebranych aktorów.

ocenił(a) film na 5
galladorn

A nie masz wrażenia, że ta historia już trochę trąci myszką?Dla mnie film nie jest życiowy i prawdziwy, tylko teatralny i wydumany. (I od razu zaznaczam, że wiele kostiumowych filmów przedstawiających XIX czy XVIII w. mi się podoba i potrafię utożsamiać się z jego bohaterami) Np. nie moglam zdzierżyć naiwności Bronki albo Franki w relacjach damsko-męskich. Nie uwierzyłam im, nie rozumiałam. A rolą aktora powinno być jednak takie zbudowanie postaci, żeby jej problem wydały się widzowi bliskie albo chociaż uniwersalne.

sheep_shot

polecam przeczytać książkę i wtedy rozjaśni się kwestia naiwności Bronki albo Franki. W tamtych czasach relacje damsko- męskie były tematem tabu w domu rodzinnym ani ojciec ani matka nie wprowadzali dzieci w ten "klimat". Ty bardziej szkoła i jej wychowanie potęgowały tą naiwność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones