Trzy najlepsze komediowe role w historii kina:
Rex Harrison w "Unfaithfully Yours", Eli Wallach w "The Good, the Bad and the Ugly" i Cary Grant w
"His Girl Friday".
A mnie się Cary Grant bardziej podobał w filmie "Arszenik i stare koronki", miał tam większe pole do popisu.
Cary Grant jest rewelacyjny w komediach. Był świetny w Nagiej prawdzie 1937, Drapieżne maleństwo 1938,
Philadelphia story 1940, Dziewczyna piętaszek 1940 czy Arszeniku i starych koronkach 1944.
Po prostu jest świetny, podobnie jak Katharine Hepburn.
Polecam także wszystkim Ich noce 1934 z C.Gable :)
"Ich noce" to świetny film :) Widzę, że mamy dość podobny gust, zajrzałam w Twój profil i z przyjemnością zauważyłam ocenę dla "Trzeciego człowieka" :)
Wydaje się mi, że komedie i kryminały amerykańskie, te bardzo stare właśnie wtedy przeżywały apogeum :)