Pozwoliłem sobie porównać oba filmy.
Według mnie oba są o bardzo zbliżonej tematyce.
Moim zdaniem, po obejrzeniu wczoraj filmu pt. "Dziewczyna mojego kumpla" stwierdzam, iż film ten wywarł na mnie jeszcze większe wrażenie niż w/w "Hitch".
Oba filmy uważam za niemalże arcydzieła tego gatunku filmowego, jednak ten, w mojej ocenie, wygląda chyba jeszcze lepiej.
Być może jest to spowodowane tym, że gatunek, jakim jest "komedia romantyczna" nie należy do moich ulubionych, te filmy jednak mi się bardzo podobały.
Jakie jest Wasze zdanie?