Obsceniczny wulgarny kicz! Werbalnie pornograficzny! Żenujące to mało powiedziane.
pozdrawiam
"...Obsceniczny wulgarny kicz! Werbalnie pornograficzny!..." a to dobre przecież to są właśnie zalety tego filmu,jak dla mnie to dużo lepsze od typowych przesłodzonych i ugrzecznionych produkcji w tym gatunku... taka wulgarna komedia romantyczna:)Jak komuś się spodobał "Good luck Chuck/uncensored" to i ten film idealnie mu przypasi.
Reżyser chciał przedstawić postać absolutnego chama, którego zadaniem jest uprzykrzenie życia kobietom, więc nie mogło się obejść bez wulgaryzmów,a aktor nie mógł posługiwać się językiem literackim. W ogóle to realistyczna postać a nie jakiś laluś ze zwykłych komedii romantycznych.
Szkoda tylko że ta "intelektualna pustka" znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Rozejrzyjcie się wokół... Praktycznie dla 90% kobiet taki cham będzie niezmiernie atrakcyjny...i z drugiej strony - Pusta ale prześliczna kobieta zaimponuje prawie każdemu facetowi. W tym filmie znajduje się niestety wiele prawdy która pojawia się w życiu.. Nie tak jak w wielu fałszywych przekolorowanych komediach gdzie romantyczny miły chłopak swą czułością, nieśmiałością, wrażliwością zdobywa fantastyczną kobietę bo jest jej żal tego żałosnego lalusia. Relacje damsko-męskie oscylują wokół seksualności i trzeba się po prostu z tym pogodzić. W końcu celem wszystkich zwierząt (a więc i ludzi) jest rozmnażanie. Robimy wiele głupich rzeczy ale ostatecznie chodzi nam przede wszystkim o jedno - o seks. Także wulgarność i pustka tego filmu nie jest dla mnie czymś złym - jest realistycznym odzwierciedleniem relacji damsko-męskich. Poza tym film był dla mnie śmieszny a więc spełnił jeden z podstawowych celów komedii.