Jest to najlepszy film jakikolwiek i kiedykolwiek ewentualnie gdziekolwiek widziałem. Nie utożsamiam się z tym filmem rzecz jasna, ale jest to film, obok którego nie da się obejść obojętnie ;] Widziałem go juź kilkanaście razy ^^
Zastanawiam się, co tak bardzo ci się podobało w tym filmie, że aż kilkanaście razy go obejrzałeś?? Niech zgadnę? GOŁE KUR*Y KRĘCĄCE TYŁKAMI POD NOSEM?? Czy może uczyłeś się sztuczek od głównego bohatera?? hahahaha
ŻENADA!
Carin, to klasyczny chłam dla ścierwojadów hucpa podszyty i ozdobiony pawiami spod wątroby.
W tym przypadku to jeszcze ewentualnie można zrozumieć, ale widziałem gościa co ocenił 10/10 film "Jak złamać 10 przykazań" i to jest dopiero katastrofa...
Właśnie co na tej planecie robisz, skoro z polskim "nickiem" w polskiej rozmowie po polsku nie potrafisz się wysłowić?...
1.pytanie powinno brzmiec 'co robisz w polsce' a nie 'na tej planecie' bo zauważ że jezyk angielski jest najbardziej popularnym i rozpowrzechnionym jezykiem na Ziemi wiec rozumiem ze twoje zbulwersowanie jest spowodowane tym ze na polskim forum to napisalem.
2.pomijam juz fakt, ze jestem studentem filologii angielskiej i ten jezyk mam na codzien, wiec czesto mi sie to myli, bo wyklady mam w stu procentach po angielsku. choc nie ukrywam ze czesto uzywam go celowo. niektorzy mowia 'me gusta' 'hello' itp a ja po angielsku. takie to dziwne?
3. jezeli jestes tak bardzo zwiazany z jezykiem polskim i wyznajesz lokalny patriotyzm tej mowy ciekawe czy bez wujka google potrafilbys wymienic wszystkie czesci mowy lub mase innych rzeczy z dziedziny gramatyki jezyka polskiego. poza tym, jesli jestes przeciw wplywom angielszczyzny i za tym, by mowic poprawnie po polsku, przestan przeklinac i robic bledy (nie odnosze sie tu do twojej poprzedniej wypowiedzi)
4. czy to, ze zapisalem zdanie w jezyku angielskim oznacza, ze nie potrafie sie wyslowic? prymitywizm.
5. w takim razie przestan uzywac do konca zycia takich slow jak bank, parking, jogging, trening, jogurt, but, luknij, lojalny, biznes, bestseller, hokej, sport, football, komputer, telefon, stres, leasing, manager, serwer, skaner, hobby, dżinsy, tenis, hamburger, hot dog, lifting, logo, marker, sponsor, monitoring, disco, chipsy itp BO TO NIE SA POLSKIE SLOWA, tylko zapozyczenia jezykowe wlasnie m.in. z jezyka angielskiego. sam napisales slowo 'nick', no i co? nie umiesz poslugiwac sie jezykiem polskim, he?? nawet nie potrafisz sie wyslowic po polsku bo uzywasz angielskich zamiennikow! HAHAHAHA
Ale brednie. Nie widzisz różnicy między zapożyczeniami językowymi, a żałosnym i irytującym pisaniem całych zdań po angielsku? Zapożyczenia są polskimi słowami, tak samo jak wiele zapożyczeń z francuskiego, to też słowa angielskie, bo funkcjonują w tym języku jako rodzime.
Jejku, kogo teraz przyjmują na te filologie. Tak naprawdę spotkałam się z wieloma przypadkami osób, które się tak zachowują, chcąc być "cool" i się pochwalić rzekomą znajomością angielskiego i żadna z tych osób tak naprawdę tego języka dobrze nie umiała.
irytujące i żałosne. aha. dla ciebie moze tym byc wyrazanie sie w jezyku angielskim w calych zdaniach, a dla mnie wciskanie nosa w nie swoje sprawy. ale nie no.. jasne, oczywiście wolnosc slowa- przeciez to jest internet, zapomialem. kazdy tu ma swojego adwokata. i kto powiedzial ze nie widze roznicy pomiedzy zapozyczeniami a pisaniem calych zdan? i jakim prawem mozesz mnie oceniac piszac 'Jejku, kogo teraz przyjmują na te filologie' przeciez w ogole mnie nie znasz, nie wiesz kim jestem, jakim wartosciom jestem oddany, jakie posiadam umiejetnosci, jakie posiadam wyniki w nauce i jakim jestem czlowiekiem. nie znasz mnie a piszesz takie rzeczy.
mylisz się i to bardzo.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Najcz%C4%99%C5%9Bciej_u%C5%BCywane_j%C4%99zyki_%C5% 9Bwiata
angielski nie jest najpopularniejszy.
chiński go wyprzedza o cale miliony użytkowników:)
pokaż dowód, bo mój to ten: http://pl.wikipedia.org/wiki/Najcz%C4%99%C5%9Bciej_u%C5%BCywane_j%C4%99zyki_%C5% 9Bwiata
Pierwsze, co pomyślałam jak przeczytałam ten komentarz: "To chyba bardzo mało filmów obejrzałeś!!!"
Napisz na priv, to Ci podam kilka dobrych filmów.
widziałem dość filmów, aby ocenić ten pod względem obejrzanych ;) to, że wystawiłem 10/10 nie utożsamia mnie z laikiem filmowym, który gustuje w płytkich filmach. lubię sarkastyczne poczucie humoru i ten film wpadł w moje gusta ;)
Jak możesz mówić, że lubisz bardziej ambitne kino i mieć na 10 w większości bajki? Do tego taki film jak "Przed północą" ocenić na 2/10?
Na filmie "Przed północą" prawie zasnęłam!!! Tak po prostu. A bajki, a raczej FILMY ANIMOWANE uważam za najbardziej wartościowe, ponieważ mają w sobie przesłanie i pewne wartości, których wielu filmom brakuje!!! Owszem, nie każdy film animowany dobry, ale wiele z nich coś ważnego widzom jednak przekazuje.
To, że zasnęłaś prawie na Przed północą potwierdza tylko to, że ty i miłość do kina ambitnego nie macie za wiele wspólnego.
"I am david", "October baby", "Podaj dalej", "Lot", "Hotel Ruanda", "Kolorowe wzgórza", "Dziewczynka w trampkach", "Cristiada", "Mój przyjaciel wróg", "Królowie lata", "Nostalgia anioła", "Bestie z południowych krain" itd. Wystarczyło zerknąć na obejrzane przeze mnie filmy...
Nie mam wglądu do twoich filmów więc nie wiem. Z filmami, które podałaś są ok. "Podaj dalej" oraz "Lot" to świetne filmy, ale raczej nie zaliczył bym ich do grona kina ambitnego. "Cristiada" i "Nostalgia anioła" to słabe filmy, które zdecydowanie nie są ambitne. Z naciskiem na "Crisiade". "Królowie lata" też całkiem ok film, ale ambitny?