heh moim zdaniem nie zansz sie na filmach skoro tak mowisz zal mi ciebie... Pa Pa :D

Stary- dobrze że ty jeste- to juz wystarczy... do tego lekko ograniczony- ale to juz twoj problem. Film był fantastyczny, ale pewnie i takk go nie zrozumiałeś...

No właśnie, masz powazny problem ze niemozesz takich filmow zrozumiec :D Polecam go jeszcze raz kazdemu ;)

widzac po twoich ulubionych filmach ze twoj rozwoj zatrymal sie na poziomie przedszkola...tak ze nie bede dyskutowal...

przepraszam, ale co w tym filmie bylo do zrozumienia ?? hmm?? zwykla amerykanska produkcja, zadna rewelacja, do tego naciagana.

a jakież jest w nim tak znaczące przesłanie?
coż tu jest do zrozumienia? to nie Hamlet ! Zwykły prosty film z irytującą sceną wieczornego biegania głównego bohatera nago po ulicy.

a poza tym film całkiem miły i atrakcyjna pani do tego :) aż miło popatrzeć

Jezeli osoba, ktora ma w ulubionych filmach takie "dziela" jak "Efekt Motyla", "Krol Artur" czy "Obcy kontra Predator" mowi mi ze sie nie znam na filmach to ja sie xuje orazony i oczekuje przeprosin!!

Nie wiem po co w ogle podejmujesz z nimi dyskusje, jedna z tych osób ma w ulubionych Obcy kontra predator i o zgrozo!! Dziewczyne z Jersey!!!!!!!! heheheheh :)) najgorszy film wszeświata...Umysł mają chyba dwulatków...

poprostu moze nie zrozumiales tresci tego filmu, ja wlasnie wole takie komedie :]

teaaaaaaa bo rzeczywiście było coś w tym do rozumienia. To zwykła, schematyczna, beznadziejnie oskubana z porządnej fabuły i gry aktorskiej amerykańska 'komedia' romantyczna.. Więc to nie jest film typu "Inni" żeby było tu coś w tym do rozumienia. A pozatym może my zrozumieliśmy ten film, tylko jesteśmy wyżej postawieni w ewoluji i wiemu jak odróżnić dobry film od chłamu.

bla bla bla - ta sie nie ma na czym wyzyc to sie caly czas wyzywa na filmie - zajeb sobie Prozac'a i sobie troche odpusc - dlaczego Ciebie tak denerwuje to ze nam sie ten film i Elisha tak podoba - chyba dobrze trafilem w innym topicu ze jej zazdroscisz - Slow down ;)

Pozdrawiam

Wiesz wyżywać mam sie na czym. A nie zazdroszcze jej bo tak na marginesie nie chciałabym być banalną blondynką skoro mogę być ładną brunetką. Aha nie chce Cię zasmucać ale źle trafiłeś ;) Mi nie chodzi o to, że film sie wam podobał tylko czytając te wasze komentarze można tylko jedno wywnioskowac : Film był dla was świetny ze względu na główną bohaterkę, rzeczywiście ładą Elishe. I tylko to mnie denerwuje. Też mi sie podobało kilka banalnych filmów, no ale nigdy ze względu na urode głównego bohatera.

bla bla bla - hehehe - chcialbym zeby moja dziewczyna byla taka "banalna blondynka" jak Elisha :D czepiasz sie bo sie nam spodobala aktorka? na opak troche zrozumialas wypowiedzi innych uzytkownikow - pisali ze film jest swietny a pozniej dopisywali ze swietna laska w nim zagrala (przynajmniej wiekszosc), nie rozpisywali sie i tylko w ten zdawkowy sposob wyrazili podziw zarowno dla filmu jak i dla urody Elishy - zrozum biednych samcow ktorym szczeka opadla od momentu kiedy ona zjawia sie w filmie :P ja juz nie raz pisalem co mi sie w filmie spodobalo i nie bede sie powtarzal ale zapewniam Cie ze nie tylko uroda Elishy mnie do tego filmu przyciaga

PS. Juz wiem o co Ci chodzi :] Ubzduralas sobie ze chlopakom film sie podoba tylko z powodu Elishy i gryzie Cie to ze dziewczyna swoja gra i uroda potrafi przyciagnac tylu mezczyzn :P
PPS. Zajeb sobie Prozac'a ;)

A jakie wg ciebie filmy są śmieszne????????

np. "Dyktator", "8 kobiet", "Dyskretny urok burżuazji", "Miś" i inne komedie Barei. Jest jeszcze kategoria "tak głupie, że aż śmieszne(ale nie żałosne!!!)". Ale to zupełnie inna gadka i inne kryteria stosuję przy ocenianiu takich obrazów.

South Park, filmy Koterskiego, Monthy Python

Nareszcie jakiś bliski mojej opinii głos. Już myślałem, że tylko mnie "Dziewczyna..." wydawała się nudna i sztampowa..... Dzięki i pozdro!

nareszcie odezwal sie ktos kto sie zna na filmach!! Pozdro dla Izaaka!!!

Moim zdaniem ten film nawet nie musi być śmieszny... Ważna jest fabuła... Ważne jest to coś, co przyciąga widza... Przyciąga w taki sposób że film się chcę oglądać, a nie czeka się kiedy się skończy. Ten film taki właśnie jest :) Jeśli ci sie nie podobał, to widocznie masz inny gust :)
Pozdrawiam

Święte słowa!!! Zawsze to powtarzam, że film nie może być NUDNY, ale komedia ma to do siebie, że powinna być jeszcze śmieszna(zabawna).
A "Dziewczyna..." jest i nudna, i nieśmieszna.

nie smieszyla Ciebie zadna scena z tego filmu??? ani razu nie pojawil sie na twojej twarzy usmiech? w tym filmie mamy troche glupkowatego humoru jak i takiego z wyzszej pulki, tzn przemyslanego i wynikajacego ze zdarzen ktore odbyly sie wczesniej (Matt naśladujacy słowa Kellyego pod koniec filmu - to mi sie na prawde podobalo, jak i liscik ktory Kelly dostal w raz z pudelkiem cygar) na tym filmie nie brechtasz sie az do braku tchu ale i tak ten film smieszy ze wzgledu na swoja specyficzna akcje - moze ty po prostu nie lubisz komedii - jak tak to nie ogladaj i nie objezdzaj ich pozniej na forum :P:P:P

Niiewiele już pamiętam z "Dziewczyny...". Ale dałem jej 3/10, więc jednak coś mi się tam podobało czy śmieszyło, nie zmienia to jednak faktu, że się nudziłem oglądając ten film. Co do humoru, to może byc i z niższej, i z wyższej pólki byleby MNIE śmieszył.
Jeśli zaś o komedie się rozchodzi...
Nie wiem, może ktoś pamięta, kiedyś, jakieś 10 lat temu, był w TVP1 cykl "Zlote lata komedii angielskiej" gdzie były pokazywane brytyjskie produkcje z lat 50. i 60. Na tych filmach śmiałem się do rozpuku. Lubiłem też komedie z Louisem de Funesem, Goldie Hawn... Teraz już się takich nie kręci...Każda komedia musi być romantyczna, a tego gatunku faktycznie nie lubię (oczywiście z wyjątkami). Ech, na wspominki mnie wzięło...Pozdrawiam

film jest super, a to, ze nie jest smieszny- to z pewnoscia nie jestes jedyny ktory tak uwaza ale swiadczy o tym, ze jestes bardziej ponury bo nie potrafiasz dostrzec uroku tego filmu :P

Film rewelka. Troche humory, romantyzmu!!!!!Kto mowi ze ten film jest do dani nie zna sie na tym. Szczegolnie na brawa zasluguje Daniell rola odegrana super!!!

"nie zna sie na tym" czyli na czym? na idiotycznych komediach?

ta akurat nie jest idiotyczna - S P I E R D A L A J oglądać "Kocham Kino" w TVP albo inny "wyrafinowany" chłam

Pozdrawiam fanów GND
Brooo

poziom filmu i poziom wypowiedzi jego fanow zazwyczaj ida w parze

kto tak powiedzial - ty??? udowodnij mi to - w innym temacie gosciu ktory najezdzal na GND nie potrafil poprawinie zdania po polsku zlozyc i zaczal wyzywac innych - mysle ze nikogo tutaj nie obrazilem a uzywanie niecenzuralnych wyrazow sprawia ze jezyk jest zywszy - to jest opinia jezykoznawcow - zreszta przeklinaja wszyscy zaczynajac od polskich slumsow na elicie konczac - tak wiec sorry panie mgr jak pana urazilem ale takie cos jak odpowiedzialnosc spoleczna juz nie istanieje i na podstawie mojej wypowiedzi nie mozesz oceniac innych fanow filmu

Pozdrawiam
Brooo

zadna teoria nie jest absolutem, opisalem tylko latwo zauwazalna tendencje. oczywiscie ze jezyk jest ciekawszy dzieki takim i owakim slowom (np 'ta wyjebana w kosmos dupa i ten jej gejowaty ciulik odpierdolili w tym hollywodzkim gownie fuszerke jak sam skurwysyn'), ale adresowanie ich bezposrednio do kogos jest zwykla obraza i watpie, ze za tym sie kryja jakies glebsze pobudki. wynika to raczej z bezsilnosci przy zetknieciu z opiniami, ktore z taka latwoscia ukazuja miernote owej prdukcji.

opinia tego goscia wyzej mnie po prostu obrazila - "idiotyczna komedia" - gdyby to chociaz poparl jakimis argumentami - doskonale wiedzial ze jak tak napisze to urazi fanow filmu a jest tu ich niemalo, wiec nie wiem czy jest sens bronic prowokatora - ja tylko niegrzecznie powiedzialem mu ze powinien sie zamknac i nie napisalem nic w stylu tego co napisales miedzy apostrofami

Pozdrawiam
Brooo

idiotyczne komedie to np: american pie 1,2,3 i bardzo je lubie wlasnie dlatego ze sa takie idiotyczne, po to zostaly nakrecone. absurdalny, kiblowy zart na kazdym kroku, ok, takie bylo zamierzenie.
w filmie, ktory ma smieszyc, ale przede wszystkim opowiadac o relacji miedzy dwojgiem ludzi (moze milosci, wg mnie nie), sceny typu: kradziez zlotego penisa, czy krecenie filmu z aktorkami kina porno (dopiero pozniej okazuje sie, ze to produkcja edukacyjna, wczesniejszy niesmak trwa prawie pol filmu)sa niesmaczne, ale za to idelanie pasuja pod haslo 'idiotyczna komedia'.
obejrzyj "chasing amy", pierwszy film, jaki mi przychodzi na mysl do porownania. wszystko tam bylo swietnie wywazone, historia milosna dwojga ludzi, a do tego duza dawka humoru, czasem wulgarnego, ale podana w ten sposob, ze nie razi widza tak jak TGND. co najwazniejsze na koniec, "chasing amy" jest "zyciowe" w przeciwienstwie do TGND.
pozdrawiam

wiem ze GND to bajka ale za to jaka fajna :P mamy po prostu rozne gusta i tyle - na szczescie wiekszosci film sie podoba, jeden z amerykanskich serwisow wybral GND do 10 najlepszych filmow roku a chociazby na amazon.com w opisie do filmu pisze ze ma on wielkie szanse stac sie kultowym dla mlodziezy (co staje sie oczywiste patrzac na ilosc pozytywnych komentarzy) - widocznie jestes juz nieco starszy albo bardzo dobrze wychowany skoro zniesmaczyly Cie ujecia z "gwiazdami porno" bo w tym filmie w porownaniu do tego co sie dzieje do okola nas jest na prawde bardzo malo golizny :]

Pozdrawiam
Brooo

Na ogół komedie romantyczne nie są śmieszne i się odwal od tego filmy jest super ogladałem z 5 razy

No to rzeczywiscie masz super gust. Jak taki chłam możesz oglądac po 5 razy to mówi samo za siebie. No cóż.... Żal mi Ciebie...

popieram anulka,film jest schematyczny i nie wyróżnia się niczym wśród typowych amerykańskich komedii dla nastolatków.ot, może bohaterka bardziej atrakcyjna,ale ładna aktorka nie czyni z filmu dzieła (choćby halle berry i "kobieta-kot). jest kilka sympatycznych gagów sytuacyjnych, ale ogólnie bez rewelacji,zapomniałam o tym filmie po 5 minuitch. i naprawdę nie rozumiem oskarżeń typu : nie pojąłeś (pojęłaś) sensu tego filmu. Czego niby?

tak jak pisalas jedna sliczna aktorka nie czyni z filmu dziela wiec moze jednak cos innego przyciaga ludzi do tego filmu??? film jest dla mlodziezy i jak sie ma troszku wiecej lat na karku to sie po prostu nie wczuwa w jego klimat i... sie go nie rozumie :P w "Dziewczynie" sa przedstawione problemy mlodziezy ktore juz raczej nie dotycza ludzi kolo 30

Pozdrawiam

przepraszam,a ja to niby ile mam lat? 30 ? :D nie to,żeby to było coś złego,no ale jednak kobiety nie lubią,kiedy się je postarza, a ja póki co mieszczę się w przedziale wiekowym 15-20, a więc do młodzieży się chyba zaliczam. nie mówię,że film jest tragiczny, bo sie go lekko ogląda (nie to co pamietniki ksieżniczki 2,na tym to sie wysiedziec nawet nie da), po prostu mnie nie powalił :d

pozdrawiam

juz Ci odpisalem w innym topicu ze film jest po prostu przedstawiany z perspektywy chlopaka i jego spojrzenia na dziewczyne z sasiedztwa - to moze byc wyjasnienie dlaczego sa takie rozbieznosci w ocenie filmu miedzy kobietami a mezczyznami - tak samo jak Matt zachwycamy sie uroda i charakterem jego sasiadki

PS. Nie chcialem Cie postarzyc ;)P tez jestem z twojego przedzialu wiekowego ;)

Pozdrawiam

a więc jako kobieta nawet nie mam po co się starać,aby ten film zrozumieć :D no to spoko.co do postarzenia,nie jesteś pierwszy,ostatnio ktoś twierdził,ze mam 70 na karku :D

pozdrawiam

nie jest az tak drastycznie jak napisalas ;) my (samce;) widzimy po prostu film z innej perspektywy ale mimo to znam kilka dziewczyn a nawet juz doroslych kobiet ktorym film sie spodobal

PS. Po wywazonym tonie twoich wypowiedzi mozna pomyslec ze juz jestes starsza i dobrze poukladana, stad te postarzanie ;)P

ja -samiec w wieku nastoletnim- mimo swojego goracego zadowolenia, ktore jest spowodowane dyskusja jaka sie tu wywolala- wyrazam swoje glebokie niezadowolenie z pochlebnych tresci na temat tego jakze miernego filmu. Mam nadzieje ze ludziom go chwalacym kiedys wyksztaltuje sie narzad potocznie nazywany mozgiem, a polki co- spierdalam ogladac "Kocham Kino"

i dobrze robisz - spierdalaj wywyzszac sie gdzie indziej a co bedziesz ogladal to juz chyba nikogo nie obchodzi

Pozdrawiam

"ten film mógł by być fajny tylko że brakuje mu jednej rzeczy:nie jest śmieszny:D:D:D:D"
no niektóre komedie nie polegaja na tym, zeby lać przy nich ze smiechu. Film faktycznie nie jest rewelacją, taki typowo amerykański, ale bardzo ładny i polecam :)

Szczerze powiedziawszy to jestem w szoku. Myslalem, ze nie tylko ja zauwazylem idiotyzm tego filmu, a tu na forum tyle pochlebnych komentarzy, ze glowa boli...

ej no miałeś spierdalać do kocham kino! co ty tu jeszcze robisz qwa inteligencie fakin?!!!

a tak w ogóle: fajna dyskusja:)

ale wczoraj w "Kocham Kino" byl film, ktory juz widzialem, tak ze wole sobie podyskutowac o "Dziewczynie...":P

to ja polecam dyskusję o samej Elishy Cuthbert - wątek "the girl next shit" - jeszcze lepsza:)

a widzisz znowu sie czytanie ze zrozumieniem klania bo mimo ze wypowiedz jest na forum dotyczacym Elish'y to tyczy sie filmu, bo to wlasnie on jest tam obsmarowany przez Mikaela a nie Elisha

Pozdrawiam

nikt Cie nie trzyma - jak Ci sie nie podoba dyskusja to sie nie udzielaj - i dlaczego napisales "inteligencie fakin"? - chciales mnie sparodiowac ale ja bym nie napisal "inteligencie" bo wcale nie twierdze, ze osoby ktorym film sie nie podoba sa inteligentne :] silisz sie bardzo zeby przedstawic fanow filmu jako bezmozgow ktorzy atakuja 'wyzsza inteligencje' czyli tych ktorym film sie nie spodobal - prawda jest taka ze film ma ocene 8,5; przebija sie od czasu do czasu na liste 100 najlepszych filmow i zajmuje bodajze 6 pozycje na liscie najlepszych filmow 2004 roku wiec musi sie podobac takze sporej grupie osob rozgarnietych - bo chyba nie twierdzisz ze na film glosowalo 1700 idiotow? - jak to misiek stwierdzil liczby mowia same za siebie

Pozdrawiam