Ja najpierw przeczytałam książkę, a potem obejrzałam film. Powiem Ci, ze książka ma duuuużo więcej opisów, jest bardziej drastyczna, więcej jesteś sobie w stanie wyobrazić od samego opisywania ze szczegółami co tam się działo...ja książkę czytałam z zapartym tchem, bałam się czytać dalej, bałam się dowiedzieć o czymś o czym nie chciałam wiedzieć....Film jest odzwierciedleniem książki, treść też się zgadza w wielu miejscach, ale dużo rzeczy też zostało pominięte. Końcówka też jest inna, dlatego przeczytaj najpierw książkę, potem obejrzyj film i sam oceń, który przekaz wywołał w Tobie większe emocje. U mnie zrobiła to książka...

przepraszam, właśnie zobaczyłam, że książkę czytałeś....także pozostaje Ci obejrzeć film, ale to nie będzie to samo co książka :)

Ach, dziękuję Koleżance za wyczerpującą odpowiedź. W prawdzie film już widziałem, ale miło, że ktoś odpowiedział :)

Musze się z Tobą zgodzić, książka o niebo lepsza. Film może i jest oparty na niej, jednak nie zrobił na mnie żadnego większego wrażenia. Liczyłem na coś.. hmm, mocniejszego. :)

Zupełnie jak ja, książka mnie poruszyła bardzo i liczyłam, że film zrobi to samo...niestety film też mocny, ale już nie oddawał takich mocnych odczuć jak książka....Teraz chcę obejrzeć American Crime i zobaczymy czy ten film będzie tak mocny jak książka...pozdrawiam :)