Nierealna brutalność? To film oparty na faktach. Z Sylvią Likens robiono rzeczy o wiele gorsze, niż pokazano w filmie. Naciągany był natomiast gwałt- to najprawdopodobniej nie miało miejsca w rzeczywistości.

aha, dzięki za info bo nie dostrzegłem ani przed, ani po filmie informacji, że jest oparty na faktach. No to szkoda. Ocena w takim razie i tak pozostanie jaka jest za niepotrzebną scene gwałtu:)

Mam nadzieję, że to nie sarkazm....
Wydaje mi się, że w napisach na początku przewija się nazwisko Ketchum. Na podstawie jego książki nakręcono film, która z kolei oparta jest na faktach. :)
W internecie łatwo znaleźć informacje o Likens, można sobie porównać.

Zaraz po tytule jest wielkimi napisami (białymi bodaj) napisane, że to oparte na faktach! Jak można tego było nie dostrzec.

Chyba tak.

No trafil sie baran i co poradzic? Juz mu zwrocilem nizej uwage.

nop co za idiota nie wiedzial ze film oparty na faktach czlowieku lecz sie.

Oglądałem zarówno American Crime jak i TGND. Wydaję mi się ten drugi jest dużo słabszy. Wiem, że oba bazują na tych samych faktach, ale przy AC nie miałem dysonansu. Akcja była logicznie skonstruowana, w TGND jakoś się to wszystko nie klei. Film sprawie wrażenie jakby jego jedynym celem było epatowanie przemocą. Motywy bohaterów są jakieś mętne, postacie nie są wiarygodnie zarysowane. Może dlatego, że film oparto zamiast na prawdziwych wydarzeniach, to na książce luźno na tych wydarzeniach opartej. Oglądając AC byłem prawdziwie wstrząśnięty, przy TGND raczej obrzydzony.

"Nie mogę sobie wyobrazić, że coś takiego miałoby miejsce na prawdę. Psychiczna ciotka i równie psychiczne jej wszystkie dzieci? W sumie to możliwe bo dzieci czerpią wzorce z rodziców, ale żeby aż tak? Jeszcze ten najmłodszy proponuje by ją pociąć? "
czytajac takie opinie chce mi sie wieszac
filmy to pikus w porownaniu z tym jakimi potworami sa ludzie w rzeczywistosci tylko ok potwory jeszcze przezyje ale takiej glupoty jak autor tematu nie da rady

hehe, ale jesteś pustakiem

ty idiota jestes wiesz o tym?

chamie i prostaku. Nie zauważyłem tego napisu zapewniające o tym, że film oparty na faktach. Czy to jest dla ciebie prostaku wystarczający powód do obrażania kogoś? Jesteś już takim skończonym zerem? Takim dnem społecznym? Takim marginesem moralnym?

Jak mozna nie zauwazyc tego napisu ktory jest na samym poczatku filmu. Ja mam spora wade wzroku i widzialem ty popaprancu a ty nie zauwazyles? A moze sie bawiles swoim siurkiem wtedy? Jak sie chcesz udzielac na filmwebie to zacznij najpierw uwaznie ogladac filmy bo tylko debila z siebie robisz. Wyciagnij wnioski z tego co napisalem i sie ogarnij. Chyba nie chcesz zebysmy mieli cie za blazna?

Gościu, sam jesteś błaznem, zamknij już japę i popracuj nad kulturą i językiem.
A Tobie autorze tematu, życzę, żebyś nie musiał nigdy zmierzyć się, z ludzką brutalnością, bo sam film - choć ciężki do obejrzenia - to kropla w morzu. Ci psychole robili jej dużo gorsze rzeczy, informacje można łatwo znaleźć w internecie. Poza tym, w dzisiejszych czasach, też mamy wokół siebie mnóstwo czubków, którzy są zdolni do czegoś podobnego.

Zdenerwowal mnie wiec sie unioslem, a kultury to tobie brak, bo sie wtracasz w nie swoje sprawy.

Jesteś na forum publicznym gimbusie, jeżeli chcesz załatwiać ''swoje sprawy'', to rób to na PW.

dlaczego nierealna poczytaj sobie o rzezi wołyńskiej tam takie rzeczy UPA robiło na masową skalę

To na masową skalę tak nie rusza jak pojedynczy przypadek. Tak uważam. Poza tym rzeź wołyńska to czasy wojny, a tutaj... w zasadzie brak jakiegokolwiek wytłumaczenia poza 'pierwiastkiem zła', które tkwi w człowieku.

Ehhh.... :-( jak bardzo jest chory i kiedy to ustąpi bo chciałem obejrzeć ale boje się zarażenia?

Właśnie skończyłam czytać książkę i będę szukać filmu. To straszne co człowiek potrafi człowiekowi zrobić :( wiem że dzieją się na świecie rzeczy gorsze...

ja nie rozumiem tylko jaki jest cel tworzenia dwoch filmow, o tym samym - amerykanska zbrodnia/dziewczyna z sasiedztwa, ten sam rok powstania. Ale amerykanska zbrodnia jest duzo duzo lepsza pod kazdym wzgledem...tutaj te sceny nie byly az tak straszne jak w amerykanskiej zbrodnii

myślę że dziewczyna z sąsiedztwa jest brutalniejszy bo jest gwałt i okaleczenie (mam na myśli punkt G) amerykańskiej zbrodni są żyjący rodzice a w dziewczynie z sąsiedztwa ofiara nie miała żyjących rodziców.uważam że amerykańska zbrodnia jest na faktach,a ten drugi film inną historią na faktach lub fikcja.

najgorsze że ta nie winna dziewczyna była świadoma że każdy ich chory pomysł był realizowany bez emocji i litości nad nią.

szczerze żaden film o duchach i szatanach mnie tak nie przeraża jak okrucieństwo w tym filmie.mam na myśli gwałt i okaleczenie jej (zwłaszcza punktu G) nie mogłem zasnąć.nie wiem co bym zrobił gdyby spotkało to np.moja córkę.chyba bym stał się nie poczytalny dla nie poczytalnych.tępił bym wszystkich psychicznych.

A wiesz , ze punkt G a łechtaczka to dwie rozne sprawy? Twoja dziewczyna jak juz bedziesz miec jak dorosniesz- bedzie mi wdzieczna za uswiadomienie :D

tak wiem że to są dwie różne sprawy.napisałem tak bo w filmie okaleczając ja i jedno i drugie zostało okaleczone.pewnie tak było bo jak inaczej można palnikiem.i mam dziewczynę i nie poniżaj mi żeby dorosnąć.patrz na siebie ty wszystko o wszystkim wiesz.

nie rozumiem jak można pouczać kogoś żeby dorósł.wiem jaka jest różnica miedzy łechtaczką a punktem G.nie jestem głupi.to jest forum na temat filmu emocji jakich doznajemy.a nie uświadomienie na temat autonomii człowieka.

nie jesteś mądrym człowiekiem skoro innych uświadamiasz a siebie nie widzisz

Twoja dziewczyna jak juz bedziesz miec jak dorosniesz..to zostało tak napisane jak by z góry zakładał\ała że nie mam dziewczyny i że jestem małolatem.nawet jeśli myślisz że jestem dorosły a nie dorosłem twoim zdaniem to sie mylisz..napisałem tak bo w filmie okaleczając ja i jedno i drugie zostało okaleczone. a ty mnie jeszcze uświdamiasz

moim zdaniem to ty nie dorosłeś

Na przyszłość nie uświadamiaj innych jak sam nie lepszy jesteś.zajmij się tematem filmu a nie czyjaś wypowiedzią.

i kto komu będzie wdzięczny?

To jest forum publiczne, a moja odpowiedz tyczy sie tematu.twojej wypowiedzi i braku jejsensu - nie miej o to pretensji. A punkt g napewno nie zostal uszkodzony, chociazby dlatego ze naukowcy nie sa pewni co do jego istnienia. Tego jeszcze dziewczyna ci nie mowila?dzieci

nie musi mi o tym mówić.dałem do zrozumienia ze ubliżasz mi tak.nie ważne co naukowcy odkryli ważne jak ja to odebrałem skoro to forum publiczne

mówię tak co ja zrozumiałem z filmu a nie to co istnieje naprawdę.nie wążne czy to punkt G czy łechtaczka.ważne ze okaleczyła jej miejsce intymne.sam jak dziecko sie zachowujesz. i to do tego filozof.

mądry człowiek przemilczał by to

To jest forum publiczne, a moja odpowiedz tyczy sie tematu.twojej wypowiedzi i braku jejsensu - nie miej o to pretensji. A punkt g napewno nie zostal uszkodzony, chociazby dlatego ze naukowcy nie sa pewni co do jego istnienia. poczytaj sobie najpierw na ten temat i sie wypowiedz.naukowcy też mogą sie mylić.to nie zmienia faktu że to nie jest forum na temat autonomii człowieka.a co do mojej wypowiedzi mam prawo.nawet jesli sie pomykiłem co do punktu g. to nie jest powód żeby podważać moja wypowiedz.mimo to że to forum publiczne. Dzieciaku

a czego naukowcy sa pewni?

w filmie gówna bohaterka użyła słowa punktu g.wiadomo ze chodziło o miejsce intymne.to ze napisalem punktu g to nie znaczy ze dosłownie o to mi chodziło. a ty to wziołes dosłownie.i sie na ten temat wypowiedzałes. Zastanów się zanim cokolwiek innego napiszesz

i nie nazywaj mnie dzieciakiem skoro nie wiesz ile mam lat.a co do punktu g to uświadamiaj swoich kolegów

w filmie gówna bohaterka użyła słowa punktu g.wiadomo ze chodziło o miejsce intymne.to ze napisalem punktu g to nie znaczy ze dosłownie o to mi chodziło. a ty to wziołes dosłownie.i sie na ten temat wypowiedzałes. Zastanów się zanim cokolwiek innego napiszesz. jeszcze punkt G było w nawiasie. ze nie dosłownie lub o miejsce intymne.dlatego też w nawiasie było słowo łechtaczka.mądry czytając to zrozumie.

najbardziej zabolał mnie gwałt i okaleczenie (zwłaszcza łechtaczki) jak można wpaść na pomysł pozbycia się takiego narządu u kobiet.jeszcze palnikiem gazowym. to jest jedno z moich wypowiedzi.kture znajdowalo ponizej ,jak widzisz słowo łechtaczka jest w nawiasie.wiec chodziło mi o miejsce intymne.a ty to wziołeś dosłownie.i kto tu powinien dorosnac jak nie potrafi zrozumieć czyjeś wypowiedzi.

gdyby naukowcy byli pewni.to pewnie dziewczyna powiedzała by mi. to logiczne ze nie wiemy gdzie tak naprawde sie znajduje. Czy Ty każda wypowiedz traktujesz dosłownie

nie musi mi o tym mówić.dałem do zrozumienia ze ubliżasz mi tak.nie ważne co naukowcy odkryli ważne jak ja to odebrałem skoro to forum publiczne.dziewczyna nie powiedzila mi bo naukowcy nie sa pewni.a czego sa pewni same hipotezy.

to logiczne ze nie wiemy gdzie tak naprawde sie znajduje lub istnieje.czy ty kazda wypowiedz traktujesz poważnie

gdyby naukowcy byli pewni.to pewnie dziewczyna powiedzała by mi. to logiczne ze nie wiemy gdzie tak naprawde sie znajduje lub istnieje. Czy Ty każda wypowiedz traktujesz dosłownie

To jest forum publiczne, a moja odpowiedz tyczy sie tematu.twojej wypowiedzi i braku jejsensu - nie miej o to pretensji. A punkt g napewno nie zostal uszkodzony, chociazby dlatego ze naukowcy nie sa pewni co do jego istnienia. Tego jeszcze dziewczyna ci nie mowila?dzieci twoja wypowiedz. uwazaasz ze ja i moja dziewczyna to dzieci.sugerujesz ze punktu g nie mozna uszkodzic bo nie istnieje.a moze istnieje tylko naukowcy nie sa pewni.a jak bym napisał ze miejsce intymne też byś mnie skrytykował.jak bym napisał ogólnikowo to kto inny skrytykował by mnie.zawsze jakiś pacan trawi sie

jak kobieta może patrzeć na gwałt dziewczyny.okaleczyć ważny dla kobiet narząd jakim jest łechtaczka.musiała być zdrowo stuknięta. zależało jej na najgorszym cierpieniu. chyba zdawała sobie sprawę że gwałt i okaleczenie miejsca intymnego.najbardziej boli. a co ty na ta wypowiedz która pisałem kilka dni temu na innym temacie.tu nie uzyłem słowa punkt G.a wiec nie biesz wszystkich wypowiedzi dosłownie,i nie nazywaj kogos dzieciakiem bo sam jak dzieciak sie zachowujesz.

forum jest po to zeby sie wypowiadac anie krytykowac,a jesli jusz krytykujesz to staraj sie nie ponizaac komus.

forum jest po to zeby sie wypowiadac anie krytykowac,a jesli jusz krytykujesz to staraj sie nie ponizaac komus. tagze zastanów sie na tym z nim kogos nazwiesz dzieciakiem i sam dorosnij