Zgadzam się w stu procentach. Kiedy pierwszy raz przeczytałam książkę byłam pod wielkim wrażeniem, jak Ketchum oddał klimat i na prawdę współczułam dziewczynkom, wszystko wydawało się takie realistyczne. Film jednak hmm.. zakładam, że wydał mi się taki przeciętny, dlatego, że w ręce pierwsza wpadła mi papierowa wersja.
To twoja opinia, uważam że film również miał w sobie moc. W moim przypadku pierwsze co udało mi się zobaczyć była to ekranizacja która jako pierwszy film wprawiła mnie w osłupienie, uważam że aktorzy podołali tak ciężkiej roli i tak przygnębiającej historii. Choć przyznaje że książkę przeczytałam jednym tchem, uważam że osoby zainteresowane zapoznaniem się z tą historią powinny wybrać film, zdecydowanie bardziej odpowie większości odbiorców niż nad to brutalna książka.
Książka oparta na faktach, porusza. Jest brutalna i brutalna w rzeczywistości była ta historia która zdarzyła się na prawdę. Ketchum oddał w książce prawdziwe okrucieństwo. Spłycać historię na potrzeby filmu to troszkę nie wypada. Film jest słaby i myślę że gdybym nie przeczytała książki to też bym tak myślała. 3/10 to max.