Bardzo dobry, wg mnie lepszy niz wersja szwedzka. 
Nie rozumiem tylko dlaczego Fincher zmienił motyw Hariett, który jest inny niż w skiążce.
może dlatego,że film był już i tak wystarczająco długi,a opisanie losów Harriet tak jak w książce jeszcze by go wydłużyło. Choć takie rozwiązanie też jest ok. Jedyne co mi się nie podobało w amerykańskiej wersji, że kiedy Lisbeth i Mikael leżą w łóżku i rozmawiają o życiu Lisbeth ona nagle wyjawia,że próbowała podpalić swego ojca. Tego w książce nie ma - tzn jest, ale w drugiej części Millenium (Dziewczyna,która igrała z ogniem). Można by było spokojnie ominąć to filmie - nic to nie wniosło tak naprawdę, a psuje zabawę z czytania drugiej części :)