Jestem zapalonym czytelnikiem. Swego czasu jeżdżąc autobusami zauważałem jak wiele osób czyta książkę Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Była to żywa reklama i to intrygująca. Przez wiele miesięcy nie miałem tej książki w ręku będąc obojętny na tę ogólną podnietę aż w końcu kupiłem sobie to dzieło. I co? I nic. Żadnych fajerwerków. Dla mnie przyzwoity kryminał i nic więcej. Cała historia nie porwała mnie zbytnio. Czytałem o wiele lepsze kryminały. Przykłady:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/21208/zmierzch
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/115323/i-nie-bylo-juz-nikogo
A sam główny bohater wydał mi się bezpłciowy.
Podobnie było u mnie z tym filmem. Nawet fajna produkcja ale bez wielkiego wow.