Bo idę z dziewczyną i ona nie lubi mrocznych thrillerów z mocnymi scenami...
Byłam wczoraj, bez czytania książki, chociaż sama nagość mnie nie zaszokowała, to raczej przemoc + seks, bardzo realne pokazana... Jakby to powieddzieć: wszystko na wierzchu, ostateczne bestialstwo ludzi. Z pięć takich scen bym naliczyła.
Bez przesady że realnie dosć po prostu dobrze zagrane sceny i odpowiednio zmontowane i króciótkie,szłąu nie ma,jedynie scena gwałtu dosc dobrze zagrana
Widzę, że zachwyt również stonowany? :)
8 to faktycznie idealna ocena, może z plusem. Nie do końca spełnił moje oczekiwania.
Trochę tak, ale mam nadzieję że kolejne też Fincher zekranizuje bo te Szwedzkie kontynuacje są średnie strasznie. Chciałbym się dobrać do reżyserskiej, ale podobno ma jej nie być na DVD.
Spodziewałem się filmu roku, ale za mało angażował emocjonalnie (to było sporym zaskoczeniem), brakowało mi jakiegoś łącznika z widownią... Poza tym dziwna kompozycja w scenariuszu, jakby nieco odległa od tradycyjnej trzyaktówki. Niemniej, top 3 2011 obok Drive i Shame.
Tak, wiem co mówił Fincher, ale dziwi mnie to o tyle, że ta ponad 3-godzinna wersja była ponoć inicjatywą Finchera, a ostatnio wypowiadał się tak, jakby w rzeczywistości sam postanowił to ukrócić. Byłaby wielka szkoda.
A przy dwóch kolejnych częściach jest większe pole do popisu względem tego, co można jeszcze naprawić. Zailian najczęściej wie co robi, "skrobiąc piórem", także powinno być dobrze. Mara ma szansę się rozwinąć, w sequelu będzie miała najwięcej do roboty.
Wczoraj byłam w kinie i przyznam ze był moment gdzie po prostu odwróciłam wzrok..niektóre momenty mnie zszokowały moze przez to ze ja od razu się wczuwam w postać a tam jak wyżej juz napisano realnie sceny są pokazane. MImo tego film polecam.
no i dobrze :) moja matka ma tak że jak jest już trochę krwi za dużo, to już nie może oglądać, pościłem jej ostatnio miasto Boga które uwielbiam, no i dość szybko zrezygnowała... Jak wyznacznikiem jakości filmu jest jego realizm i trochę krwi to niech oglądają Och karol 2 :P
Film jest mega, ale jest scena gwałtu dość realistyczna...
Nie wieksza niz Ty ;) Bardzo fajna dziewczyna , nie wiem co ci sie w niej nie "podoba"
może tak , może nie .. w każdym razie nie obrażaj ludzi jak ich nie znasz dobrze :)
No jesli faktycznie nie lubi to nie ma co brać bo to tak jakby mnie ktoś zabrał na film typu egzorcyzmy Emily Rose czy inne gdyż ja np tego typu filmów nie mogę oglądać za to "piły" każdą cześć oglądałam .. wiec kazdy ma inaczej:) ale mam dobre rozwiązanie zabierz dziewczynę na komedie romantyczną hehe :P
Wszystko tylko nie to:P Wolę jej z neta ściągnąć, a jak już do kina iść to lepiej wydać kasę na coś godnego uwagi:)
Weź śmiało dziewczynę...;)
Nie ma scen jak w "Pile". Wszystko trzyma się kupy i buduje klimat. Sceny erotyczne nie zahaczają o porno.
Wszyscy robią "to samo" w domu, natomiast kiedy pojawią się 3, raptem 4 sceny o zabarwieniu erotycznym (bo przecież to nieodłączny element filmu) - wychodzi wielkie oburzenie typu " bo moja dziewczyna nie lubi takich filmów z takim klimatem" - zabierz ja na Alvina i szalone wiewiórki czy coś w tym stylu, na pewno spodoba jej się ;)
Wszyscy robią to samo w domu? Przecież tam jest gwałt. I to wg mnie przedstawiony bardzo realnie. Porno to przy tym lajcik.
Byłem wczoraj z żoną tylko ona uwielbia thriller-y więc nie miałem problemu. Film świetny wszystko pokazane bardzo realnie:)
szwedzka wersja podobała mi się zdecydowanie bardziej ;)) co do scen przemocy to scena gwałtu jest najbardziej brutalna, ale bez przesady. realistyczna to chyba najlepsze okreslenie :]
Poszłam do kina, bo ktoś powiedział, że "dobry", a ja nie sprawdziłam o czym...
Jeśli szczególnie porusza was przemoc wobec kobiet - NIE OGLĄDAJCIE. Panowie, nie idzicie na ten film z kobietą! Film jest brutalny, pokazuje brutalny gwałt ze wszystkimi szczegółami, realistycznie, dosłownie, dosadnie, pokazuje wszystkie emocje z tym związane w taki sposób, że nie sposób wytłumaczyć sobie, że to nie film, że to się nie zdarzyło.
Żałuję, że to widziałam, żałuję że nie wyszłam po pierwszych 15 minutach. Trzęsłam się w kinie, i jeszcze długo po wyjściu, chciało mi się jednocześnie wyć, płakać i wymiotować.
Owszem, masz całowitą rację twarda fajo. A po świecie nie chodzą sami twardziele uwielbiający oglądanie scen gwałtu.
Pod iloma tematami to jeszcze będziesz pisać? Rozumiem że film cię poruszył, ale naprawdę zakomunikowanie tego raz wystarczy.
Akurat tutaj przynajmniej jest to własna sensowna opinia i nie neguje z miejsca tego co tam jest.
Aishaa przynajmniej sprawia wrażenie, że rozumie powód istnienia takich scen i nie oczernia od razu reżysera i bóg wie kogo o to, a tylko przyznaje, że dla wielu osób sceny mogą być zbyt mocno i bardzo nieprzyjemne w odbiorze w czym ma całkowitą racje.
Aisha, jednak chyba troszke zbyt słabo rozgraniczasz film i rzeczywistość. W tym chodziło o to, by pokazać to wszystko co powiedziałaś i wzbudzic takie właśnie emocje, wiec pod tym wzgledem można tylko pogratulować reżyserowi kunsztu. I jak chcecie nazywajcie mnie po tej wypowiedzi gwałcicielem czy zboczeńcem (czytając opinie niektórych osób którym film sie podobał), ale mimo, że ta scena mi sie nie podobała (w końcu o to w niej chodzi) to doceniam jakość jest wykonania, jej prawdziwość i to co sobą przekazuje.
Ta tylko po kiego pisać jedno i to samo pod wszystkimi postaci? Poza tym to coś mi się wydaję że panna melisa ma trochę więcej kont.
Nie idź z dziewczyną,jeżli rzeczywiście jest taka wrażliwa. Film jest brutalny, ponieważ kobiecie automatycznie włącza się wyobraźnia i scena gwałtu nie jest fajna. Film jednak godny uwagi.