Długo się rozkręca ale ma fajny klimacik i bardzo dobre aktorstwo. Lisbeth to mistrzostwo.
Niestety czasem sie gubiłem w tych wszystkich członkach rodziny. Brakowało mi też wyjaśnienia w jaki sposób Lisbeth weszła pod skrzydła Frode. Pewnie w książce to było. Nie czytałem.