Chyba nie zrozumiałem pewnej kwesti w tym filmie, może mi ktoś rozjaśni temat.
W końcu ta Harriet Vanger zginęła czy nie? Coś tam było że przytulała się ze swoim ojcem taka blondyna jak on był na wózku to już pod koniec filmu, ale to była ta Harriet czy Anita Vagner? I ta inwestycja tej Lisbeth Salander, chodziło że przelała na swoje konto pieniądze tego Martina Vagnera, który zginął w wyniku wybuchu samochodu? Pozdrawiam
Harriet nie zginęła, uciekła od porąbanej rodzinka ( najpierw ojciec ,potem brat ) . Z kolei inwestycja ( pożyczone 50 tys.) służyła aby skompromitować bodaj Wennerstroma i wystawić go mafii , która go załatwiła.
Te 50 tysięcy było wg mnie potrzebne na podrobiony paszport, podróże, perukę i inne bajery. A Lisbeth zgarnęła pieniądze Wennerströma. Jesten pewna, czytałam również książkę Stiega Larssona.