Przecież europejska adaptacja filmu była nie ciekawa, możliwe, że amerykanie coś wskórają, jednak znając życie zepsują jeszcze bardziej zatem pozostanie nam chwalić tylko książkę.
Myślę, że dzięki Danielowi może z tego wyjść całkiem dobra adaptacja, bardziej zastanawia mnie scenariusz bo europejski bardzo mnie zawiódł