widać, że to dokładnie to samo co Millenium! To Samo! Ten film nic nie wnosi.... bylo lepiej
zrobić angielski dubbing jak amerykańce są uczuleni na filmy nie po ich języku.. byłoby
taniej
Nic nie wnosi i nie będzie wnosić bo to ekranizacja tej samej książki.
To są dwie odrębne ekranizacje i w ogóle nie widzę sensu aby je porównywać. Mnie tam w ogóle to nie przeszkadza że amerykanie zrobili ten film. Jak tylko ma się pomysł na zrobienie czegoś co już mniej więcej się zna to proszę bardzo.
Jak na razie na Rotten Tomatoes po dzisiejszym pokazie pojawiły się bardzo pozytywne recenzje.
Ten sam film można nakręcić w zupełnie różne sposoby - ujmując inne aspekty bądź ukazując nowy sens/kontekst - Tu mamy TEN sam film. o to mi chodziło. Nie o to by amerykanie nie kręcili remake'ów. Przecież np. "Bezsenność" wyszła świetnie, "Bracia" też...
Oglądałeś tą wersje skoro już wiesz że jest taka sama jak szwedzka.
Obejrzał kilka zwiastunów w których pokazano najbardziej charakterystyczne momenty i już wie że to będzie to samo. Co prawda obie wersje trwają mniej więcej tyle samo ale podobno amerykańska wersja jest wierniejsza książce i jest odważniejsza od szwedzkiej wersji, w której twórcy pozwolili sobie na pewne odstępstwa od oryginału.