Mimo, że nie czytałem książki wcześniej po ok 15 minutach wiedziałem kto ten zły (dzięki
doborowi aktorów). Po 25 minutach pojawiła się hipoteza co się stało z bratanicą, w 100%
trafiona. Ostatnie wątki sprawiały wrażenie doklejonych na sile. Fajny ogólny klimat i
tytułowe role-i na tym koniec pozytywów.
Po obejrzeniu filmu w kinie, bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Wiem, że pewnie będę w mniejszości, ale moim zdaniem Rooney Mara o wiele lepiej pasuje do roli Lisbeth Salander niż Noomi Rapace. Lisbeth miała być drobna, wręcz filigranowa, sprawiająca wrażenie dziecka, aspołeczna, ale oryginalna i moim zdaniem Rooney...
więcej
Ta wersja jest lepsza . Tak uważam . Ale i tak ja wole książki i filmy na
Podstawie książek Camilli Läckberg :). Filmy moze nudne ale książki fantastyczne :-)
Film mi się podobał, trzymał klimat, gra aktorska była na poziomie (choć myślałem, że Craig będzie mnie wkurzał w tej roli) tylko jest jedno ,ale.. Jak dla mnie ten film to totalna kalka Millenium. Jak to oglądałem to miałem wrażenie ,że oglądam szwedzką wersję drugi raz tyle ,że z innymi aktorami. Wiem ,że to jest na...
więcej
Dobra muzyka, świetnie budująca napięcie i rewelacyjnie dobrana główna aktorka. Jednak
przereklamowany
Resztę towarzystwa zapraszamy na "Tranfsormers", Plebanię i Kubusia Puchatka. No już, już, zakładacie kurtki i wychodzicie ...
od razu napiszę, że nie przeczytałam książki, a szwedzkiej wersji filmu nie widziałam, więc moja ocena nie jest podyktowana ewentualnymi uprzedzeniami co do zmiany postaci/treści itp.
dlaczego naciągane 7/10? przede wszystkim za aktorstwo, którego mi tutaj najzwyczajniej zabrakło.. panna Rooney Mara, którą genialnie...
Spodziewałem się bardziej zagatkowego filmu ale jakoś to reżyserowi nie wyszło.....pogobieństwa do 9 wrót Polańskiego szczególnie dziewczyna...i schematyczne rozwiązywanie zagatki.nepięcie u Finchera dawno przemięło z Siedem...a czołówka filmu jakby z Bonda...
Cały Fincher - wartka akcja, profesjonalny warsztat, sama czołówka to majstersztyk - żaden polski reżyser by na to nie wpadł... Osobiście wolę wersję amerykańską od szwedzkiej - lepszy scenariusz, mniej dłużyzn i banalnych rozwiązań. Ale kwestia gustu. Jeżeli ktoś chce obejrzeć ciekawy film z kina gatunków - polecam...
więcej
Z rok temu przeczytałem trylogię, na film poszedłem z czystej ciekawości.
Nie zawiodłem się. Dobra rola Craiga - zupełnie inna niż jego kreacje "bondowe".
Sympatyczna postać Lisabeth - podobna do tej którą wyobrażałem sobie w książce.
Kilka spłyconych wątków (jak to film), trochę mętliku w drzewie rodzinnym...
Jedyną wadą jak dla mnie tego filmu było smutne zakończenie .
Co wy sądzicie o zakończeniu tego filmu ?
jeśli chodzi o moje wrażenia, uważam, że wersja amerykańska jest wierniejszym odzwierciedleniem książki, niż wersja szwedzka. jeśli po przeczytaniu książki miałabym wybrać do oglądania tylko jedną ekranizację, zdecydowanie sięgnęłabym po wersję amerykańską.
minus - film zdecydowanie za długi, spokojnie można by go...
orginał to milenium:mężczyźni którzy nienawidzą kobiet proponuje ten obejrzeć a to amerykańskie coś darujcie sobie. tylko aktorów wymienili bo reszta ta sama
Przeglądając zdjęcia powiązane z serią Millennium w google, natrafiłem na wiadomość iż DC Comics pracuje nad komiksową adaptacją książek z serii "Millennium".
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet mają pojawić się w amerykańskich księgaraniach już w listopadzie tego roku.
Dziewczyna która igrała z ogniem w 2013, a...
Nie miałem styczności z książkowym pierwowzorem, więc porównać nie mogę. Ze szwedzkimi filmami kontakt miałem, ale rzeczywiście można nazwać to pobieżnym kontaktem, więc też porównania się nie podejmę. Z wcześniejszymi filmami Finchera za to już owszem, i tu słowo powiedzieć mogę. Dla tego reżysera już normalne jest,...
więcej